Kwestia stałego spowiednika i kierownictwa duchowego, a tym samym zwrócenie uwagi na możliwość i potrzebę pogłębionej formacji duchowej w procesie nawracania towarzyszyły uczestnikom rekolekcji „ABC sakramentu pokuty i pojednania” w Nakle nad Notecią.

Była to już trzecia odsłona tzw. „rekolekcji dojazdowych” dla małżeństw ze wspólnoty Domowego Kościoła. Z roku na rok bierze w nich udział coraz więcej uczestników, szczególnie ci, którzy z różnych powodów nie mogą udać się na dłuższe rekolekcje formacyjne, do czego są zobowiązani przez Ruch Światło-Życie.

Tematyka tegorocznego cyklu wpisała się w przyjętą przed trzema laty konwencję, opartą o kolejne sakramenty Kościoła. Była już mowa o Eucharystii – „Źródle wody żywej” (2015 rok), Chrzcie Świętym – „Bramie sakramentów” (2016 rok). – W tym roku wskazujemy na pokutę i pojednanie – „Bramę miłosierdzia”. Całość była pogłębioną katechezą na temat przeżywania sakramentu spowiedzi świętej jako osobistego, ale również i wspólnotowego aktu „pojednania człowieka z Bogiem, samym sobą, braćmi i całym stworzeniem” – powiedział pomysłodawca i prowadzący ks. Karol Rawicz-Kostro.

Specyfika rekolekcji „dojazdowych” polega na tym, że małżeństwa „dojeżdżają” przez kolejne dni do miejsc, w których odbywają się rekolekcje, czyli do kaplicy NMP Królowej Polski w Nakle oraz do budynku Szkoły Podstawowej nr 2 (tutaj głoszone są konferencje ascetyczne, katechezy oraz odbywa się praca w grupach). Parą prowadzącą, odpowiedzialną za przygotowanie rekolekcji od strony organizacyjnej, byli Wisława i Bogdan Szydłowscy z Nakła.

Tematyka dotyczyła również sytuacji nadzwyczajnych udzielania sakramentalnego rozgrzeszenia, znaczenia i stosowania w życiu chrześcijańskim odpustów oraz rachunku sumienia, który uczestnicy opracowywali na podstawie fragmentów biblijnych. Ciekawym momentem rekolekcji był tzw. „dialog małżeński”, który małżonkowie przeprowadzili ze sobą w oparciu o adhortację papieża Franciszka „Amoris laetitia” („Radość miłości”). Skupili się oni na komentarzach do „Hymnu o Miłości ”. – Konferencje pozwoliły inaczej spojrzeć na czasami rutynowe przygotowania do spowiedzi. Zmuszały, aby poznać siebie w świetle słowa Bożego. Czas ten był również doświadczeniem miłości Boga w sakramencie pojednania. Nie bez znaczenia było także poczucie wspólnoty z innymi uczestnikami – powiedzieli Lucyna i Antoni.

Trzydniowy czas został oparty na trzech filarach, które stanowiły: modlitwa, konferencje i wspólnota.

print