Między innymi trasy: Bydgoszcz – Toruń (44 km), Nakło nad Notecią – Bydgoszcz (42 km), Bydgoszcz Osowa Góra – Byszewo (29 km) oraz Więcbork – Byszewo (40 km) pokonali mieszkańcy diecezji bydgoskiej, uczestnicząc w tegorocznej Ekstremalnej Drodze Krzyżowej.

W tym roku tematem przewodnim rozważań była „Droga przełomu”. Teksty zostały napisane przez osoby związane z duszpasterstwem Wspólnota Indywidualności Otwartych, prowadzonym przez ks. Jacka Wiosnę Stryczka – twórcę „Szlachetnej paczki”.

Milczenie, modlitwa, medytacja, długa nocna trasa. Celem Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest spotkanie z Bogiem. – W naszej diecezji mamy kilka miejsc, z których wychodzą uczestnicy. Piękne jest to, że coraz więcej osób poszukuje ekstremalnej ciszy, osobistego spotkania z Bogiem, któremu niejednokrotnie towarzyszy ogromny trud i wysiłek – powiedział koordynator EDK w rejonie bydgoskim ks. Wojciech Retman.

Zmęczenia doświadcza się różnie – przekonują uczestnicy. Bolące stopy, brak sił, zimny deszcz na twarzy. Boli każdy krok. – Przemierzając razem z mężem nocą las, wąwóz, pola, puste ulice mogłam skupić się na rozważaniach poszczególnych stacji Drogi krzyżowej. Mimo zmęczenia, bólu w nogach, chce się iść dalej, czuje się radość z dotarcia do następnej stacji i czytania kolejnych tekstów. Byliśmy szczęśliwi i czuliśmy ogromną radość, że udało nam się dotrzeć do końca dzięki opiece i wsparciu Pana Boga – powiedziała Ewelina.

Uczestnicy EDK na trasie Bydgoszcz-Toruń rozpoczęli swoją wędrówkę od Eucharystii w bydgoskiej bazylice Królowej Męczenników.

Fot. Wiesław Kajdasz

print