Przedstawiciele ośrodków naukowych m.in. z Gdańska, Łodzi, Warszawy, Wrocławia oraz Poznania rozmawiali 25 kwietnia o muzyce sakralnej w wymiarze kulturowo-edukacyjnym podczas ogólnopolskiej konferencji, która odbywała się w Bydgoszczy.

„Zależy nam na podnoszeniu wiedzy z obszaru muzyki sakralnej oraz wyznaczaniu istotnych kierunków rozwoju organowej muzyki liturgicznej” – powiedział kierownik konferencji prof. Mariusz Kończal z bydgoskiej Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego.

To właśnie Katedra Muzyki Kościelnej i działający w jej ramach Wydział Dyrygentury, Jazzu i Edukacji Muzycznej byli organizatorem wydarzenia. – Może zrodzić się pytanie: dlaczego przy okazji konferencji poświęconej muzyce sakralnej omawia się tę problematykę również z punktu widzenia filozofii? Podejmując się odpowiedzi, należy podkreślić, iż w dziele muzycznym wypowiada się najpierw człowiek, o którym następnie powiemy, że jest artystą, powołanym do pełnienia służby jako muzyk kościelny – powiedziała dr Danuta Stankiewicz z Akademii Muzycznej w Gdańsku.

Nie mniejszym zainteresowaniem cieszyło się wystąpienie ks. dr. Mariusza Białkowskiego z Akademii Muzycznej w Poznaniu. Duchowny, skupiając się na znaczeniu śpiewu gregoriańskiego, podkreślił, że dokumenty jednoznacznie stwierdzają, że śpiewem liturgicznym Kościoła rzymskokatolickiego obrządku zachodniego jest właśnie śpiew gregoriański. – Ma on długą historię, która – jako jedyna epoka muzyczna – ciągle trwa – zaznaczył. Ksiądz dr Mariusz Białkowski dodał, że już w zeszłym wieku benedyktyński mnich Eugène Cardine odkrył sposób czytania i rozumienia najstarszych zapisów i jednocześnie pierwszych świadków śpiewu gregoriańskiego pochodzących z X wieku. – Prekursor nowego rozumienia śpiewu gregoriańskiego nie wyszedł od melodii, lecz od słowa, które jest nośnikiem dźwięku – a nie odwrotnie – stwierdził.

Z kolei dr hab. Grażyna Wolter-Kaźmierczak z bydgoskiej Akademii Muzycznej przyznała, że różnorodność zaproponowanych tematów ukazała, iż zakres oddziaływania muzyki sakralnej jest szeroki oraz dotyka wielu sfer naszego życia. Prelegentka przybliżyła postać Henryka Nawotki, związanego przez ponad pół wieku z Kościołem i muzyką prezentowaną w świątyniach. To absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie organów. Ukończył podyplomowe studia w zakresie dyrygentury chóralnej. W l965 roku zamieszkał w Bydgoszczy i podjął pracę organisty i dyrygenta Chóru Mieszanego „Vincentinum” w bydgoskiej bazylice św. Wincentego a Paulo. – Pasja, z jaką pracował, kształcąc młodych adeptów sztuki, jego ciekawe interpretacje dzieł wokalno-instrumentalnych oraz zaangażowanie w dążeniu do doskonałości są godne naśladowania – powiedziała.

print