„Lepiej odnaleźć się w bestii – w prawdzie o sobie, by piękno mogło nas dotknąć” – powiedział w Bydgoszczy ks. Sławomir Piotrowski SDB. Salezjanin z łódzkiego DA „Węzeł” prowadził rekolekcje dla środowisk akademickich.

Spotkania, które zatytułowano „Piękny i bestia, czyli o Bogu, którego szukasz”, odbywały się w kaplicy Bazyliki Bożej Królowej Męczenników.

Ksiądz Piotrowski podkreślił, że Wielki Post ukazuje nam Chrystusa umęczonego – ubiczowanego, z cierniową koroną na głowie, ukrzyżowanego, ale „jest to najpiękniejsze oblicze Boga, bo jest to oblicze miłości, która nie zna granic i nie zachowuje niczego dla siebie”. Z kolei człowiek – poprzez swój bunt i skłonność do wybierania zła – bardziej upodabnia się do bestii. – Słowo może i ostre, może bulwersujące dla kogoś, kto się nie chce do tego przyznać. Ale skoro nie jesteśmy podobni do Boga w Jego pięknie, to jesteśmy nieludzcy względem siebie – w tym, w jaki sposób się traktujemy, jak do siebie mówimy. Każdy z nas takiego odnowienia Bożego piękna w sobie potrzebuje – mówił.

W odniesieniu do tematu spotkań, rekolekcjonista nawiązał do francuskiej baśni ludowej – romantycznej historii o miłości spisanej w XVIII wieku przez Gabrielle-Suzanne Barbot de Villeneuv, ukazującej dramat człowieka, który był kiedyś piękny, lecz za sprawą klątwy zmienił się w okrutną bestię. – Zamknął się w pałacu, który ogarnął mrok. Zamknął się także w tym, co rozrywało mu serce. W baśni pojawia się piękna dziewczyna. Dzięki jej miłości i dobru ta historia ma swój szczęśliwy finał. Czy ma ona odniesienie do tego, co zrobił dla nas dobry i piękny Bóg? To, co dotyczy bestii, dotyczy każdego z nas – stwierdził.

Ksiądz Sławomir Piotrowski SDB podkreślił, że człowiek powinien wiedzieć, do kogo ma się porównywać – wszak Chrystus, zabierając apostołów na Górę Przemienienia i ukazując się im w pełnej chwale, wskazał im punkt odniesienia: „Takimi was stworzyłem, takimi was pragnę”. – Wielki Post zaprasza nas, byśmy pięknieli przed Bogiem i pozwolili się Mu odmienić. Bóg się nam objawił i ukazał nam swoją twarz, dał się usłyszeć w swoim słowie, dał się dotykać i wciąż to robi – dodał.

Na rekolekcje zaprosiło wszystkich chętnych Diecezjalne Duszpasterstwo Akademickie „Martyria”.

Tekst: KJ
Zdjęcie: Wiesław Kajdasz

print