„Dziękuję siostrom za to, że obecność św. Brata Alberta jest tutaj tak bardzo realna, że macie dla potrzebujących zawsze bochenek chleba” – powiedział marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki. Razem z biskupem Janem Tyrawą oraz zaproszonymi gośćmi odwiedzili oni plac budowy, na którym powstaje Centrum Pomocy św. Brata Alberta w Bydgoszczy.

Dzięki zaangażowaniu sióstr albertynek, które są gospodarzem miejsca, a także władzom, firmom i ludziom o wielkim sercu, mury nowego centrum rosną w ekspresowym tempie. Budynek został zadaszony, a prace przeniosły się również do wewnątrz.

Jak podkreślił ordynariusz diecezji bydgoskiej, to miejsce jest szczególne – nie z racji samej budowy, która bardzo szybko postępuje, tylko ze względu na wielką potrzebę opieki nad ludźmi starszymi, samotnymi, którzy sami nie potrafią się o siebie upomnieć. – Warto pamiętać, że siostry, które tutaj służą, same potrzebują pomocy, bo nie stać ich na tego typu budowę. Jesteśmy świadkami tego, że instytucje samorządowe wychodzą naprzeciw, pomagają, by zgromadzenie mogło pełnić swoją misję wśród ubogich i potrzebujących – powiedział bp Jan Tyrawa.

Z kolei marszałek Całbecki wskazał, że dzieło Kościoła, które od wielu lat realizowane jest w Bydgoszczy przez siostry albertynki, już niedługo przeniesie się do nowego obiektu – nie tylko dzięki środkom unijnym i własnym województwa, ale przede wszystkim dzięki otwartym sercom wszystkich zaangażowanych w budowę. – Osoby bezdomne, które tutaj znajdują wsparcie, to przecież mieszkańcy naszego województwa. Musimy w sposób szczególny zatroszczyć się o ich życie – dodał.

Jak przyznała s. Magdalena Bella, same siostry są zaskoczone tempem prac. – Proszę mnie nie pytać, jak ja to robię, bo nie mam pojęcia –  to się po prostu dzieje. Na pewno jest dobra koordynacja i współpraca między firmami, inwestorem i wykonawcą, ale nie można też pominąć ingerencji Pana Boga, bo to jest ewidentne – podkreśliła s. Bella.

W centrum ma się znaleźć m.in. stołówka na ok. 50 osób, gabinety psychologa, lekarza, czytelnia oraz pokoje interwencyjne dla osób, które podejmą drogę wychodzenia z bezdomności. Wartość inwestycji szacowana jest na ponad 4 miliony złotych. Ponad 3,5 miliona złotych pochodzi z funduszy unijnych. Wkład własny w wysokości ponad 620 tys. złotych zagwarantował samorząd województwa kujawsko-pomorskiego.

Tekst i zdjęcia: MJ/KAI

print