„Wciąż towarzyszy mi świadomość, że to On wybrał, On posyła i On oczekuje, aby owoce naszej pracy były trwałe i przynosiły błogosławieństwo dla Kościoła” – powiedział w rozmowie abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Stanisława Kostki w Turze, gdzie z kolegami świętował 45. rocznicę święceń kapłańskich.

Arcybiskup przypomniał, że święceń udzielał sługa Boży abp Antoni Baraniak. Dodał, że jego rocznik był po wojnie największy. Sakrament przyjęło wówczas 36 alumnów z jednej diecezji. – Katedra była wypełniona. Pewnie mielibyśmy jeszcze głębsze poczucie wielkości wydarzenia, gdybyśmy zdawali sobie sprawę z tego, kim naprawdę jest szafarz naszego sakramentu. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że był męczennikiem polskiego Kościoła, polskiej racji stanu. I tak jak dzisiaj księża z Warszawy czy Gniezna są dumni, że otrzymali święcenia z rąk kard. Wyszyńskiego, w Krakowie – z rąk kard. Wojtyły, tak my z dumą myślimy o arcybiskupie Baraniaku – dodał w rozmowie.

Według biskupa krakowskiego, nie ulega wątpliwości, że kapłaństwo jest tajemnicą. – Jej wielkość przeżywa się najbardziej podczas Eucharystii, czy sakramentu pokuty i pojednania, kiedy człowiek, który sam jest słaby i grzeszny, w imieniu Boga odpuszcza innym grzechy. Oczywiście w sytuacji posługi biskupa dochodzi jeszcze możliwość udzielania sakramentu bierzmowania, czyli umacniania młodych ludzi w wierze i w miłości do Kościoła – stwierdził. To wszystko sprawia – jak podkreślił abp Marek Jędraszewski – że każdy dzień jest wchodzeniem w tajemnicę Boga, który poprzez święcenia zechciał w jakiejś mierze powtórzyć to, co Chrystus powiedział do Apostołów w Wieczerniku: „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” – dodał.

Do kościoła w Turze przybyli kapłani posługujący dziś na terenie archidiecezji krakowskiej, łódzkiej i poznańskiej oraz diecezji bielsko-żywieckiej i bydgoskiej. – Patrząc od strony duchowej, jestem Panu Bogu wdzięczny za to wielkie szczęście, że moje kapłaństwo mogę wciąż realizować poprzez służbę – powiedział proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Turze ks. Piotr Zdanowicz. 

Tekst i zdjęcia: MJ/KAI

print