„W wymiarze diecezjalnym staramy się docierać wszędzie tam, gdzie jest człowiek potrzebujący” – powiedział z okazji Światowego Dnia Ubogich dyrektor diecezjalnej Caritas ks. prałat Wojciech Przybyła.

Bezdomni, potrzebujący, wolontariusze spotkali się dwukrotnie na Mszy św. w centrum Bydgoszczy. – Każdy z nas tak naprawdę jest ubogi. Nawet wtedy, kiedy mamy na sobie dobre rzeczy, dach nad głową. Jesteśmy ubodzy w miłość, miłosierdzie, empatię, wiarę – powiedział ks. Maciej Kulczyński, który przewodniczył pierwszej Eucharystii w kościele Wniebowzięcia NMP przy ul. Gdańskiej. – Kościół ubogi to taki, który przede wszystkim syci się Chrystusem. To Jego najbardziej potrzebujemy – dodał kapłan od lat służący bezdomnym.

Świątynia, w której regularnie modlą się ubodzy, est położona w sąsiedztwie Centrum Pomocy „Betlejem”, prowadzonym przez Caritas. – W „Betlejem” uczę się również jeszcze bardziej dostrzegać drugiego człowieka, dla którego niejednokrotnie czymś ważniejszym od wsparcia materialnego jest spotkanie – powiedziała Agnieszka Amrosz z diecezjalnej Caritas, dodając, że w poniedziałki, środy i piątki w godz. od 8 do 10.45 w Centrum Pomocy „Betlejem” przy Drukarskiej 6 działa łaźnia dla osób bezdomnych. – Zachęcamy do przekazywania tej informacji osobom bezdomnym spotkanym na bydgoskich ulicach, ale także do udostępniania jej wśród swoich znajomych – dodała.

Wstępem do przeżywania wyjątkowego czasu był wyjazd kilkudziesięciu osób na ogólnopolską pielgrzymkę bezdomnych na Jasną Górę. – Światowy Dzień Ubogich jest szczególnym wydarzeniem, poprzez które Ojciec Święty i cały Kościół pokazują współczesnemu światu coś bardzo ważnego. To, że człowiek jest niejednokrotnie ubogi na różnych płaszczyznach – począwszy od tej intelektualnej, poprzez materialną, aż po duchową. Stąd jako Caritas w wymiarze diecezjalnym staramy się docierać wszędzie tam, gdzie jest człowiek ubogi, wspierając najróżnorodniejsze inicjatywy – powiedział dyrektor Caritas Diecezji Bydgoskiej ks. prałat Wojciech Przybyła. – Różnie mi się w życiu poukładało – byłem bezdomny, teraz wynajmuję pokój – a tu otrzymuję dobre słowo, wsparcie – dodał Edward.

Obchody zakończyła niedzielna Eucharystia i wspólny obiad dla bezdomnych i ubogich.

Więcej w Przewodniku Katolickim.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Marcin Jarzembowski/ks. Maciej Kulczyński

 

print