„Nie sposób omówić jakiejkolwiek epoki muzycznej, nie odwołując się do dzieł muzyki sakralnej” – zauważył ks. Mateusz Ziemlewski. Koncerty oraz VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Muzyka sakralna w wymiarze kulturowo-edukacyjnym” wypełniły program Bydgoskich Dni Muzyki Kościelnej.

Celem wydarzenia było „propagowanie ważnego działu muzyki europejskiej”. – Bydgoskie Dni Muzyki Kościelnej to czas okalający liturgiczne wspomnienie św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej. W tym roku powstała wspólna inicjatywa Katedry Muzyki Kościelnej Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego oraz Diecezji Bydgoskiej. Bydgoska oferta muzyczna jest bardzo bogata – od muzyki operowej, przez symfoniczną, dawną, po rozrywkową. Nie może w niej zabraknąć także tej kościelnej – powiedział referent ds. muzycznych diecezji bydgoskiej ks. Mateusz Ziemlewski.

Szczególnie ważna była ogólnopolska konferencja „Muzyka sakralna w wymiarze kulturowo-edukacyjnym”, która zgromadziła w Domu Polskim prelegentów z Bydgoszczy, Gdańska, Poznania, Warszawy oraz Krakowa. – Muzyka sakralna wznosi nas i zbliża do Pana Boga, jest modlitwą, pięknem i dobrem. Jest sztuką wyrażającą to, co jest niewyrażalne słowem – powiedziała kierownik Katedry Muzyki Kościelnej AM w Bydgoszczy prof. Elżbieta Wtorkowska.  

Ciekawym zagadnieniem był temat współczesnej sakralnej twórczości wokalno-instrumentalnej do tekstów w języku kaszubskim. Próby charakterystyki z perspektywy wykonawcy – śpiewaka i dyrygenta – podjął się dr hab. Sławomir Bronk z Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku. Podkreślił on, że wraz z uzyskaniem przez Polskę pełnej suwerenności w 1989 roku, nastąpiło wśród Kaszubów wielkie etniczne przebudzenie. – Słowa Ojca Świętego wygłoszone do Kaszubów przyczyniły się do odważniejszego otwarcia się duchowieństwa, z biskupami na czele, na obecność kaszubszczyzny w kościołach. Kaszubski w latach najnowszych oprócz urzeczywistnienia się w liturgii Mszy św., obecny jest także w szkołach i urzędach, na uczelniach – powiedział dr hab. Sławomir Bronk.

W drugiej części konferencji była mowa m.in. o improwizacji organowej. W temacie wystąpienia dr. hab. Michała Markuszewskiego z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie postawiono pytanie, czy improwizacja jest zapomnianą sztuką, czy podstawowym narzędziem artystycznej wypowiedzi muzyka kościelnego?

Ostatnim wystąpieniem był wykład ojca dr. Dawida Kusza OP z Uniwersytetu Jana Pawła II  w Krakowie, który rozwinął temat „Tradycja odziedziczona – inspiracje i wzorce we współczesnej muzyce religijnej”. – Muzyka nie powstaje w próżni, w całkowitej izolacji od świata i życia. Literaturoznawca Michaił Bachtin stanowczo stwierdził kiedyś, „że w każdej frazie jakiejś wypowiedzi obecne są głosy wypowiedziane wcześniej przez innych twórców”. Pytając o genezę dzieła, pytamy o jego wzorce i inspiracje, o tradycję odziedziczoną, zastany kanon, który mógł wpłynąć na kompozytora – mówił dominikanin, dodając, że bez wątpienia dla współczesnych kompozytorów, których twórcza działalność skupia się głównie na muzyce religijnej, szczególnym rodzajem inspiracji stawał i staje się śpiew gregoriański.

Poszczególne koncerty w ramach Bydgoskich Dni Muzyki Kościelnej w wykonaniu: Michała Przygodzkiego (organy), Marceliny Jankowskiej (skrzypce), Anny Chmielewskiej (organy), Zofii Rogalskiej (organy), Michała Markuszewskiego (organy), Jarosława Ciechackiego (organy), Chóru Kameralnego Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy, Zespołu Muzyki Dawnej Ensemble Inégalité odbywały się w bydgoskich kościołach: NSPJ, św. Jadwigi Królowej, św. Józefa, garnizonowym oraz katedrze, gdzie modlono się w intencji muzyków kościelnych. Mszy św. przewodniczył o. dr Dawid Kusz OP, a kazanie wygłosił ks. Mateusz Ziemlewski.

KAZANIE

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print