Z inicjatywy wspólnoty „Wojownicy Maryi” ulicami Bydgoszczy po raz pierwszy przeszedł męski różaniec. Początek modlitwy w pierwszą sobotę miesiąca zaplanowano w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, a zakończenie w katedrze św. Marcina i Mikołaja.

Była to modlitwa wynagradzająca Niepokalanemu Sercu Maryi, która – jak podkreślili organizatorzy – zapisze się na stałe w kalendarzu wydarzeń katolickich w grodzie nad Brdą. – Inicjatywa męskiego różańca ulicami miasta ma związek z objawieniami Matki Bożej w Fatimie, która ukazując się trojgu pastuszkom – bł. Hiacyncie, bł. Franciszkowi i Łucji – powiedziała, że Pan Jezus chce ustanowić nabożeństwo do jej Niepokalanego Serca, by ludzie lepiej Ją poznali, a zarazem pokochali – powiedział organizator Przemysław Pytliński ze wspólnoty dla mężczyzn „Wojownicy Maryi”.

Odmawiając kolejno tajemnice radosne, światła, bolesne i chwalebne nawiedzali następne kościoły – św. Jadwigi Królowej oraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, stając na Starym Rynku i kończąc spotkanie Koronką do Bożego Miłosierdzia w katedrze św. Marcina i Mikołaja. – To wydarzenie jest powrotem do źródeł, gdzie to ojcowie stanowią fundament życia wiary, który jest zdolny pociągnąć – powiedział ks. Łukasz Boruch z parafii Matki Bożej Fatimskiej w Bydgoszczy.

Pierwszy męski różaniec, którego pomysłodawcą jest Jan Sienicki, miał miejsce kilkanaście miesięcy temu w Warszawie. Poprowadził go wówczas salezjanin, opiekun duchowy ks. Dominik Chmielewski SDB. – Co miesiąc powstają nowe grupy mężczyzn z Polski i z zagranicy chcących dołączyć do „Wojowników Maryi”. Na każdym ogólnopolskim spotkaniu naszej wspólnoty obecni są księża biskupi, którzy bardzo nas wspierają, błogosławią i dopingują do zdobywania kolejnych męskich serc dla Matki Bożej – powiedział ks. Chmielewski. – Bydgoska grupa regionalna liczy około 30 osób – kandydatów i pasowanych „Wojowników Maryi. Miejscem spotkań – zwłaszcza 13 dnia każdego miesiąca – są gościnne progi parafii Matki Bożej Fatimskiej – podsumował Jacek Korpal.

Szersza relacja w Przewodniku Katolickim.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print