650-lecie szubińskiej fary

„Miłość nie jest abstrakcyjna i ogólna, ale konkretna. Ona sprawia, że czujemy się odpowiedzialni za wspólnotę, do której należymy. Ona też z troską prowadzi nas do wszystkich, którzy naszej pomocy potrzebują” – powiedział abp Wojciech Polak.

Prymas Polski przewodniczył Mszy św. z okazji 650-lecia szubińskiej fary. W kościele św. Marcina Biskupa zebrali się kapłani, przedstawiciele władz różnych szczebli, zaproszeni goście i mieszkańcy Szubina.

Według arcybiskupa Wojciecha Polaka uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, która jest – jak wskazywał nam kiedyś papież Franciszek – świętem miłości, świętem serca, które tak bardzo miłuje – „przypomina nam, że miłość Boża przejawia się raczej w czynach niż w słowach”.

Podczas homilii prymas odwołał się do słów św. Pawła z Listu do Rzymian, w którym pisał on, że „Bóg okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami. To Jego Serce nas zbawia, ale zbawia nas przez to, że się ofiaruje. I tak to właśnie w Jezusowym Sercu ukazuje się nam centrum chrześcijaństwa”. – Ukazuje się prawdziwie i do końca, jak Bóg nas kocha. A On kocha dosłownie po oddanie swego życia za nas, aż po krzyż, aż po przebite serce na krzyżu, aż po serce otwarte dla nas z miłości – podkreślił, dodając, że Bóg nie tylko oddał swoje życie za nas, ale jest z nami.

Prymas Polski przypomniał, że Sędziwój z Szubina erygował parafię, a właściwie została ona wówczas wyłączona z większej parafii w Słupach. Na ten sam czas, a więc rok 1370, przyjmuje się powstanie szubińskiej fary. – Odtąd wasi przodkowie mieli tutaj swój kościół, a więc miejsce, gdzie Chrystusowe zaproszenie i wezwanie rozbrzmiewało z nową mocą – dodał abp Polak, życząc, by jubileuszowa Eucharystia umocniła jedność wspólnoty oraz pogłębiła odpowiedzialność za parafię.

HOMILIA W WERSJI DŹWIĘKOWEJ