„Towarzyszy wam świadomość, że w waszej samarytańskiej posłudze, prawda o Bożej dobroci i miłości może docierać do każdego człowieka, nie tylko chorego, ale także jego najbliższych” – powiedział ks. prałat Józef Kubalewski.

Zaproszeni goście, pracownicy, wolontariusze, dobroczyńcy świętowali 30. rocznicę powstania Hospicjum im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Bydgoszczy.

Podczas koncertu „Ave Maria” w Sanktuarium Nowych Męczenników wystąpili członkowie Orkiestry Kameralnej Filharmonii Pomorskiej Capella Bydgostiensis, Chóru Exsultate Deo oraz soliści. – W marcową niedzielę 1990 roku śp. ks. prałat Romuald Biniak ogłosił, że w kościele Świętych Polskich Braci Męczenników na bydgoskich Wyżynach odbędzie się zebranie chętnych, którzy pragną służyć pomocą ciężko i nieuleczalnie chorym. Na spotkanie przyszło około 100 osób. Wybrano zarząd i tak rozpoczęło swoją działalność pierwsze w województwie hospicjum – powiedział ks. prałat Józef Kubalewski.  

Pierwszym dyrektorem placówki, mianowanym przez Prymasa Polski kard. Józefa Glempa, został ówczesny proboszcz ks. prałat Romuald Biniak. Wśród założycieli znaleźli się również m.in. prof. dr hab. Małgorzata Krajnik, dr Andrzej Stachowiak oraz związane do dzisiaj z hospicjum Czesława Mieszkuć – Mieszkowska i Iwona Lenkiewicz. – Dzięki życzliwości władz miasta otrzymaliśmy na własność szpitalny budynek, w którym mieści się nasza siedziba. W maju 1992 roku nastąpiło otwarcie wyremontowanej części i poświęcenie powstałego Oddziału Stacjonarnego, liczącego wówczas 4 łóżka. W roku 2007 hospicjum uzyskało zezwolenie z Urzędu Miasta na budowę nowego pawilonu. Przy wsparciu środków unijnych w 2012 roku powstało Centrum Wsparcia Medycznego i Duchowego – dodał ks. prałat Józef Kubalewski.

Od początku działa jako hospicjum domowe, od 1992 roku także jako stacjonarne. W roku 1998 utworzono Oddział Pobytu Dziennego, w latach następnych Poradnię Medycyny Paliatywnej. Przez 30 lat objęto opieką – zarówno na oddziale jak i w domach – ponad 20 tysięcy osób. W placówce posługują 92 osoby, wśród nich są lekarze, pielęgniarki, rehabilitanci, psycholodzy, kapłani, a także 59 wolontariuszy. – Każdy, kto zdecydował się na posługę wśród terminalnie chorych, doskonale wie, że jego powołaniem jest czynić dobro tym, których spotyka. Wie, że ma pomagać potrzebującym, pocieszać smutnych i  nieść ulgę cierpiącym. I wy, moi kochani, bezinteresownie to czynicie, niektórzy niestrudzenie od wielu lat – mówił podczas Mszy św. dyrektor hospicjum i proboszcz parafii ks. prałat Józef Kubalewski.

Więcej wkrótce w Przewodniku Katolickim.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Tadeusz Pikul

 
print