11.06.2022

„Męczeńska droga cierpienia i ofiary kleryków diecezjalnych w czasie II wojny światowej” – to temat konferencji popularnonaukowej zorganizowanej w grodzie nad Brdą przez Izbę Pamięci Męczenników i Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Bydgoskiej

Forma hybrydowa i bezpośrednia transmisja w sieci, stworzyły odbiorcom możliwość uczestnictwa w wielu miejscach w Polsce i poza jej granicami. – Przeżywamy w tym roku 80. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. alumna Bronisława Kostkowskiego, związanego ściśle z tym miejscem – mówił w czasie powitania ks. dr Marcin Puziak. Rektor seminarium nawiązał także do bł. bp. Michała Kozala, patrona diecezji bydgoskiej i liturgicznego wspomnienia męczenników II wojny światowej.

„Podejmując papieską ideę refleksji nad martyrologią XX wieku, chcemy w ten sposób utrwalić pamięć o historii męczenników, szczególnie alumnach seminariów diecezjalnych, którzy zginęli w obozach koncentracyjnych, doświadczyli cierpienia i prześladowania z powodu powołania kapłańskiego i gotowi byli na złożenie największej ofiary – z własnego życia dla wierności wybranej drogi” – napisano w zaproszeniu.

„Jak żyć, aby umrzeć w opinii świętości? Przykład życia kleryka Bernarda Jaruszewskiego (1916-1945)” – to temat podjęty przez ks. dr. Arkadiusza Drzycimskiego. – Kleryk był mocno otwarty na działanie Boga, które odkrywał w rodzinie, jak i w środowisku seminaryjnym. Decyzje podejmowane przez niego w czasie drugiej wojny światowej doprowadziły do tego, że umarł w opinii świętości – powiedział prefekt WSD Diecezji Pelplińskiej

Jak zauważył ks. dr Paweł Hoppe, szczególnym miejscem ciernienia i upodlenia człowieka, były nazistowskie obozy koncentracyjne, wśród których prym wiódł ten w Dachau. Miejsce to szybko przybrało charakter centralnego ośrodka zagłady duchowieństwa z całej okupowanej Europy. Do momentu wyzwolenia przez obóz przeszło ok. 250 tysięcy więźniów. Zginęło ok. 150 tysięcy ludzi różnych narodowości.

Dyrektor Izby Pamięci Męczenników dodał, że według zebranych w Polsce po wojnie danych, w obozach niemieckich znajdowało się 3646 księży. Śmierć poniosło 1996 kapłanów. Z 385 więzionych kleryków zginęło 113, a ze 341 braci zakonnych poniosło męczeństwo 170. – Zaś w samym Dachau, w latach 1940-1944, jak podał biskup z Monachium Jan Neuhausler, przebywało 1780 polskich księży, z których do chwili wyzwolenia obozu przez wojska amerykańskie, 29 kwietnia 1945 roku,  zmarło 868. W liczbie tej było 737 księży diecezjalnych, 76 zakonnych, 3 kleryków diecezjalnych, 26 kleryków zakonnych i 19 braci zakonnych – powiedział, dodając, że rzeczywistość obozowa była dla wszystkich taka sama.

Wśród prelegentów znaleźli się także: ks. dr hab. Jarosław Babiński, ks. dr hab. Michał Grzybowski, ks. dr hab. Tomasz Kaczmarek, ks. dr Marcin Puziak, ks. Tomasz Wołoszynowski, ks. dr Sławomir Kęszka. – Ważne jest, by pamiętać. Tego uczył nas św. Jan Paweł II. Swoją tożsamość mamy również budować na bazie doświadczeń, losów minionych pokoleń. Nade wszystko wydobywać z dziejów to, co jest świadectwem wiernej postawy Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Bardzo potrzeba świadków, by uczyć się od nich tego, co wartościowe – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk. – Pomimo cierpienia, bólu i poniżenia, jakiego doświadczyli młodzi adepci sztuki duchowej w obozie, nie utracili jednego – pragnienia kapłaństwa. Nawet próby odwiedzenia ich od tego celu – jak było to w przypadku kleryka Bronisława Kostkowskiego – woleli śmierć wybrać, niż sprzeniewierzyć się powołaniu, jakim zostali obdarowani przez Boga – podsumował ks. dr Paweł Hoppe.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Marcin Jarzembowski/kl. Dominik Grolewski

print