29.06.2022

„Dzisiaj potrzebujemy owej proporcji Piotra i Pawła, by Kościół pozostał wierny misyjnemu orędziu, pozostawionemu przez Chrystusa” – powiedział w uroczystość Świętych Apostołów biskup Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św. w bydgoskim kościele pod ich wezwaniem.

Ordynariusz przypomniał, że święci Piotr i Paweł byli Żydami, ale posiadali różne talenty i zupełnie odmienne charaktery. Mimo tego Kościół umieszcza ich razem w jednym dniu, gdyż pragnie podkreślić, że mimo istniejących między nimi różnic, byli współzałożycielami gminy chrześcijańskiej w Rzymie i obaj w tym mieście ponieśli śmierć męczeńską dla Chrystusa.

Świętych Apostołów Piotra Pawła – jak zauważył dalej – uznajemy za dwa filary Kościoła. – Piotr jest przedstawicielem wierzących w sposób prosty, konkretny, choć niepozbawiony potknięć. Mistrz z Nazaretu osobiście zaprosił go do grona najbliższych uczniów, czyniąc przewodnikiem Kościoła. Z kolei Paweł został zaproszony do grona uczniów po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Jezusa. Nie poznał Mistrza z Nazaretu za Jego ziemskiego życia, ale On sam upomniał się o niego. Dał się mu poznać mocą swej łaski – powiedział.

„Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” – cytował fragment Pierwszego Listu do Koryntian. 

Dla wspólnoty przy bydgoskim placu Wolności była to nie tylko uroczystość odpustowa. – Śpiewaliśmy przed chwilą „Tu Es Petrus”. Ty jesteś tym, który, jako pasterz diecezji przybywa, by przewodniczyć naszej wielkiej radości z okazji imienin parafii. Ten przepiękny kościół to także dowód współpracy dwóch nacji – niemieckiej i polskiej, które od wieków razem na bydgoskiej ziemi żyły. Ten kościół jest również wyrazem miłości ludzi, którzy przede wiekami i dzisiaj pragną Bogu wyrażać wdzięczność i chwałę za wszystko, co dla nas uczynił – powiedział proboszcz ks. Ryszard Szymkowiak.

Biskup udzielił obecnej młodzieży sakramentu bierzmowania, a wraz z proboszczem podziękował wikariuszom – ks. dr. Michałowi Damazynowi i ks. Maciejowi Tyckunowi, którzy zostali skierowani na nowe placówki – pierwszy jako administrator, drugi jako proboszcz. Był to również moment na słowa wdzięczności dla Romana Bartnika, który zakończył służbę zakrystianina.

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print