16.08.2022

Po raz kolejny wody Zalewu Smukalskiego były miejscem pielgrzymki wodnej, którą zorganizowano 14 sierpnia. Historia, która się z nią wiąże, do zwyczajnych nie należy. Kiedy w 1999 roku Jan Paweł II odwiedził Bydgoszcz, wspomniał o spływie Brdą, mówiąc, że rzeka im się spodobała i kajakarze nie chcieli płynąć do miasta. Było to w 1953 roku. Ówczesny ks. prof. Wojtyła dotarł z grupą studentów do Smukały, powtarzając to raz jeszcze w 1966 roku.

Pielgrzymi dziękują za łaski, otrzymane dobra i proszą o błogosławieństwo Jezusa Przemienionego, który patronuje tutejszej wspólnocie parafialnej. Przy akompaniamencie akordeonu śpiewają pieśni religijne i piosenki patriotyczno-biesiadne. Jest także czas na chwilę refleksji i modlitwy różańcowej. – Uczestniczę w tej pielgrzymce po raz pierwszy i jestem zaskoczony jej atmosferą. Ludzie pozdrawiają nas z mostu, czy z domów, a do tego cała trasa nad wodą jest udekorowana – powiedział Mateusz.

Pątnicy płyną z ikoną Jezusa Przemienionego prosząc, by jak niegdyś towarzyszył apostołom w łodzi, tak i dzisiaj stał się dla innych „Przewodnikiem”. – To rzeczywiście inna forma pielgrzymki, ale jakże cudowna. Oczywiście nie może zabraknąć „Barki”, która stała się swoistym hymnem tego spływu – podsumowała Aleksandra.

Nadesłał: ks. Rafał Muzolf

print