10.09.2022

„Nam jest potrzebny Kościół, który jest synodalny” – mówił podczas konferencji dla duchowieństwa w Górce Klasztornej bp Krzysztof Włodarczyk.

„Proces synodalny w Polsce”, jaki poruszył Biskup Bydgoski, był jednocześnie analizą duszpasterską, która miała zasygnalizować kierunki docierania z Ewangelią tam, gdzie o niej zapomniano lub ją odrzucono. – Kościół jest tożsamy z synodem. Ilu wiernych czuje się odpowiedzialnych za Kościół, czy funkcjonują podmiotowo? – pytał.

Według bp. Krzysztofa Włodarczyka papieżowi Franciszkowi, który zwołał synod o synodalności, nie chodzi o żaden nowy nurt, jaki miałby powstać na bazie jego postanowień. – Chodzi o „Kościół, który jest z ducha bardziej synodalny” – powiedział.

Biskup przypomniał, że w synodzie w Polsce wzięło udział w różnej formie około 100 tys. osób. – Liczba ta nie odpowiada rzeczywistości, bowiem zagadnienie było poruszane także w kazaniach, co można uznać za „dotknięcie synodu”, choć nie prowadzi to do „nauczenia się synodalności”. Synod nie wzbudził raczej masowego zainteresowania. Było to wydarzenie „mniejszościowe” i „poruszyło przede wszystkim elity” – mówił.

Jak dodał bp Krzysztof Włodarczyk, poruszano przede wszystkim zagadnienia funkcjonowania parafii i wspólnotowości wiernych. – Jest tam też obecna krytyka Kościoła, inna od tej, którą można spotkać w gazetach. To krytyka nie wywodząca się z nienawiści, ale z miłości do Kościoła. Ci, którzy brali udział w zespołach synodalnych, podkreślali, że ma ona służyć odnowie – mówił, odwołując się do ogólnopolskiej syntezy, cytując m.in. abp. Adriana Galbasa, ks. dr. Mirosława Tykfera.

Według bp. Włodarczyka, z ogólnopolskiej syntezy, ogłoszonej na Jasnej Górze, wynika, że wierni skupiali się przede wszystkim na wyartykułowaniu tego, co ich boli we wspólnocie Kościoła. Podkreślano zakorzeniony klerykalizm, akcentowano, że w parafiach słabo słyszalny jest głos kobiet i młodzieży. Zwracano uwagę na hermetyczny, oderwany od rzeczywistości język oraz niski poziom głoszonych homilii.

Co robić według Biskupa Bydgoskiego? – Trzeba dalej siać, zachować spokój, nie panikować. Dalej katechizować, pracować nad programami, udoskonalać warsztat metodyczny, umacniać katechetów, troszczyć się o katechizowanych, którzy siedzą w ławkach i czekają. Nie wolno jednego – zniechęcić się i odejść – mówił, przywołując encyklikę Benedykta XVI „Spe salvi”.

Z kolei papież Franciszek w adhortacji „Evangelii gaudium”, dodał bp, pisze: „Nikt nie może podjąć walki jeśli nie wierzy w zwycięstwo. Kto zaczyna bez ufności, już przegrał pół bitwy. Chrześcijański tryumf jest zawsze krzyżem, ale krzyżem, który jest jednocześnie sztandarem zwycięstwa wznoszącym się z waleczną czułością przeciw napaściom zła. Zły duch klęski jest produktem lękliwego i egocentrycznego zniechęcenia”. – Pesymizm w myśleniu o innych i świecie potrafi serca dobrych ludzi zamienić w kamień. Jeśli przestajemy się dzielić naszą wiarą, tracimy ją – powiedział.

Kilkugodzinne spotkanie księży, zainaugurowało nabożeństwo eucharystyczne, poprowadzone przez ks. Piotra Lipskiego MSF ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, którzy są gospodarzami góreckiej bazyliki. Podczas konferencji swoje tematy zaprezentowali także dyrektorzy poszczególnych wydziałów kurialnych oraz Caritas. 

Do kapłanów słowo skierował również zaproszony Piotr Nowacki, współtwórca projektu „Qulturalne Bierzmowanie”. To formuła spotkań ewangelizacyjnych artystów z młodzieżą przygotowującą się do sakramentu bierzmowania. Inicjatywa zyskuje aprobatę oraz błogosławieństwo kolejnych biskupów.

Jej założeniem jest uzupełnienie rocznego cyklu katechez przygotowujących młodzież do bierzmowania poprzez zorganizowanie koncertów muzyki chrześcijańskiej ze świadectwami w domach kultury przy współpracy z lokalnymi wspólnotami. Dodatkowymi elementami spotkania są inscenizacje teatralne, wywiady, prezentacje. Spotkanie poza świątynią jest okazją do potwierdzenia, że życie i wiara to nie są dwa odrębne światy.

Kolejna konferencja, w której wzięli księża z innych dekanatów, odbyła się w Zespole Szkół Katolickich Pomniku Jana Pawła II w Bydgoszczy.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print