24.03.2023

„Życie jako wartość” – pod tym hasłem zostało zorganizowane w Bydgoszczy seminarium w ramach wojewódzkich obchodów Narodowego Dnia Życia. Inicjatywa była skierowana do uczniów szkół oraz młodzieży akademickiej.

Wydarzenie zainaugurowała Msza św. w katedrze, której przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk. – To dobra okazja do tego, by powrócić do nauczania św. Jana Pawła II. Jego potęgi, z której można bez przerwy czerpać i wydobywać – mówił ordynariusz.

„Przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę” – cytował adhortację papieża „Familiaris consortio”. Bo – jak podkreślił bp – słowa te odpowiadają odczuciu większości tych, którzy w harmonijnej rodzinie upatrują̨ własne szczęście. – Jest ona miejscem, gdzie miłość wydaje się̨ zabezpieczona, każdy jest kochany dla siebie samego i gdzie cała osoba jest zaangażowana, zauważona i potrzebna. W rodzinie jest miejsce na intymność, afektywność, na fundamentalne relacje międzyosobowe – mówił.

Biskup przywołał Ojca Świętego także w kontekście świętości oraz obrony życia. Podkreślał on, że „cywilizacja, która odrzuca bezbronnych – nie pozostawia żadnych złudzeń – zasługuje na miano barbarzyńskiej. Choćby nawet miała wielkie osiągniecia gospodarcze, techniczne, artystyczne, naukowe”.

Ordynariusz zauważył, że papieskie nauczanie o małżeństwie – jako związku kobiety i mężczyzny – „znalazło się na celowniku ideologów gender”. – Jan Paweł II był i jest atakowany przez środowiska proaborcyjne i feministyczne właśnie za bezkompromisową obronę życia. Ma również wrogów w „zorganizowanym sprzysiężeniu”, o którym pisze w „Evangelium vitae”. Obejmuje ono „instytucje międzynarodowe, fundacje i stowarzyszenia, które prowadzą programową walkę o legalizację i rozpowszechnienie aborcji na świecie” – dodał bp, dziękując za organizację Narodowego Dnia Życia.

HOMILIA

 

Na seminarium do Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego zaprosił uczestników wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, który podkreślił, że jego marzeniem było to, by poprzez takie spotkania trafiać zwłaszcza do ludzi młodych. – Uważam, że warto z wami rozmawiać, prezentować inicjatywy, które są ważne dla naszej przyszłości – powiedział.

Następnie wojewoda z pełnomocnik ds. rodziny dr Grażyną Szabelską wręczyli medale zasłużonym w promowaniu wartości życia. Trafiły one do osób, które w różnych miejscach regionu organizują Marsze dla Życia i Rodziny. – To wyróżnienie dla wszystkich, dla których życie ludzkie jest bezcenną wartością. Ono jest piękne i szanujmy je od poczęcia do naturalnej śmierci. Szanujmy rodzinę, bo ile świat byłby wart, gdyby jej nie było – dodał wyróżniony Marek Piątkowski.

„Po co Narodowy Dzień Życia? – pytała w Sali im. Bydgoskiego Marca 1981 roku dr Grażyna Szabelska. – Najważniejsza jest postawa, która wspiera ludzkie życie – mówiła pełnomocnik wojewody ds. rodziny, dodając, że można ją różnie realizować. – Przez heroiczne czyny, pracę u podstaw, edukację, ale i świadectwo w codzienności. Chcemy mówić o tym, że wartość życia wiąże się z prawem człowieka do rodziny. Ta z kolei jest środowiskiem kształtowania postaw, które wspierają właśnie życie – powiedziała dr Grażyna Szabelska.

„Czym jest miłość?” – to pytanie zostało postawione przed prof. Krzysztofem Wojcieszkiem ze Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie. – Odpowiedź zależy od tego, kto kocha – człowiek, Anioł czy Pan Bóg – podkreślił, dodając, że dla Boga jest to kompletna, pełna afirmacja istnienia stworzonych przez Niego istot. Natomiast jeśli chodzi o ludzi – ze względu na naszą strukturę – jesteśmy podwójni, materialno-duchowi. Dlatego na płaszczyźnie materialnej jest ten składnik miłości w postaci różnorodnych uczuć, również odniesień seksualnych, a na duchowej afirmacja istnienia drugiej osoby, czyli odpowiedź na realność. U człowieka jest to składanka z uczuć i relacji osobowych – powiedział.

Z kolei o rytmach życia mówiła dr Daria Pracka z Wincentyńskiej Poradni Rodzinnej w Bydgoszczy. – Rytmy życia wkomponowane są w dzieło stwórcze Boga. Mówiąc językiem biologicznym, są zapisane w kodzie genetycznym każdego z nas, w historii całej ludzkości. Narodowy Dzień Życia jest znakomitą okazją, by upomnieć się o rytmy biologiczne człowieka, rozsynchronizowane w ostatnim czterdziestoleciu – w kwestii nadmiernego używania światła i innych bodźców, które przesterowują nasze biologiczne zegary – powiedziała.

Narodowy Dzień Życia ustanowił polski Sejm RP w 2004 roku. Bydgoskie seminarium odbyło się w ramach cyklu „O jakość i trwałość rodziny”.

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print