08.06.2025

„Żeby żyć w Duchu Świętym, trzeba Go wziąć jak Apostołowie i nieść dalej innym” – mówił w Bazylice Mniejszej św. Wincentego a Paulo bp Krzysztof Włodarczyk.

Kościół jubileuszowy w centrum miasta był miejscem czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego, które zostało poprowadzone ks. Teodora Sawielewicza z „Zespołem Teobańkologii”. – To taki święty czas odkrywania Parakleta, który ma być naszym adwokatem, obrońcą i wsparciem. To święty czas i święta przestrzeń, gdzie chcemy dotykać Boga, odkrywać dary Ducha Świętego, jakimi hojnie nas obdziela – powiedział gospodarz miejsca, proboszcz parafii, ks. Sławomir Bar CM.

Misją ks. Sawielewicza i zespołu jest działanie na chwałę Bożą. Sam cel „Teobańkologii” realizowany jest głównie w sieci. „Jesteśmy ołówkiem i klawiaturą w Jego rękach. Marzymy o tym, by za pomocą publikowanych na naszych kanałach treści, Pan Bóg stawał się bardziej znany i kochany” – napisali niegdyś o sobie twórcy. – Cały Kościół oczekuje na Zesłanie Ducha Świętego. To czuwanie nie jest jakimś zaklinaniem Pana Boga. Magicznym wołaniem, by Go udobruchać i jakoś łaskawie przyszedł. Ta noc czuwania jest potrzebna nam po to, żeby zrozumieć, gdzie jesteśmy jeszcze pozamykani. Gdzie jeszcze najzwyczajniej w świecie nie chcemy, by Duch Święty przyszedł. Chociaż może deklarujemy, że bardzo potrzebujemy Boga, jesteśmy głęboko wierzący – powiedział ks. Teodor Sawielewicz.

Jak dodał, jednym z ważnych owoców działania Ducha Świętego, jest odsłonięcie prawdy o grzechu, osobistym pozamykaniu. – Potrzebujemy na to czasu, rozmaitych pomocy i dlatego spotykamy się w kościele, przy pięknej oprawie muzycznej, w liturgicznej wspólnocie, by odnieść ten skutek, jakim jest otwartość na Ducha Świętego – powiedział ks. Sawielewicz.

Czuwanie odbyło się pod hasłem „Doświadcz mocy Ducha Świętego”. – Zesłanie Ducha Świętego ustępuje tylko Zmartwychwstaniu Pańskiemu – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, cytując dalej słowa z Credo: „Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi”. – Czyli Bóg, który jest wszechmogący, ożywia w nas wiarę, jaką otrzymaliśmy na chrzcie świętym. Ożywia nas jako chrześcijan, którzy mają być świadkami Zmartwychwstałego we wspólnocie Kościoła. Jeśli nie weźmiemy Ducha Świętego, nie będzie On nas ożywiał, staniemy się takimi chodzącymi „truposzami” – dodał bp Włodarczyk. – Nie chodzi tylko o uczuciowe doświadczenia, ale takie, które przenikają całą osobę. Powodują, że na przykład mąż jest lepszy dla żony. Żona częściej się modli, jakiś kawaler częściej sięga do Pisma Świętego, motywuje się, by mniej być egoistą, a bardziej dla innych. Chcemy otworzyć się na takie doświadczenie mocy Ducha Świętego – powiedział ks. Teodor Sawielewicz.

W bazylice św. Wincentego a Paulo zebrało się ok. tysiąc osób. Innym miejscem czuwania w Bydgoszczy był Kościół Rektorski Ducha Świętego, gdzie zorganizowano „Noc 7 Cudów”, na którą zaprosili ojcowie ze Zgromadzenia Ducha Świętego.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski

print