„Najlepszym sposobem na poszukiwanie powołania jest cisza. Właśnie w niej możemy najwięcej usłyszeć” – powiedziała Gabrysia Siuchnińska.

Refleksje młodzieży po lekturze „Christus vivit” papieża Franciszka, spotkania z byłym misjonarzem, siostrą zakonną i klerykami oraz sztafeta modlitw – to tylko niektóre akcenty obchodów Tygodnia Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego w diecezji bydgoskiej.

Tydzień zainaugurowano w Niedzielę Dobrego Pasterza w bydgoskiej parafii Świętych Polskich Braci Męczenników. Był to jednocześnie 58. Światowy Dzień Modlitw o Powołania. – Z łatwością można zauważyć, że liczba kleryków w seminariach lub nowicjuszy w zakonach jest coraz mniejsza. Nie chcemy jednak z tego powodu popadać w jakiś marazm, lecz pragniemy z nadzieją patrzeć na Pana, który nieustannie powołuje młodych ludzi, by służyli Bogu i Kościołowi – podkreślił ks. Paweł Białczyk.

Diecezjalny duszpasterz powołań dodał, że przyczyny kryzysu są wielopłaszczyznowe. – Wśród najważniejszych należy wymienić kryzys rodziny, która często nie potrafi być już żyzną glebą dla ziarna powołania, a także kryzys wiary młodego pokolenia. Ten drugi powód szczególnie dochodzi do głosu w ostatnich miesiącach i jest z całą pewnością wielkim wyzwaniem dla Kościoła – dodał.

Dlatego ważnym punktem obchodów tygodnia było spotkanie w parafii św. Marcina Biskupa w Szubinie „Powołanie według papieża Franciszka. Refleksje młodzieży po lekturze «Christus vivit»”. – Franciszek przypomina nam, że każdy ma swoje miejsce w Kościele. Trzeba mieć tylko odwagę, by przyznać się do Boga oraz ukazywać, że każdy człowiek jest ważny i zasługuje na miłość Bożą. Spojrzeliśmy na przykłady świętych, którzy w latach młodości nie bali się iść drogą Jezusa i ryzykowali dla Niego. Ryzyko zawsze wpisane jest w życie człowieka, zwłaszcza gdy w grę wchodzi rozeznanie i podążanie drogą powołania. Stąd niezwykle pocieszająco brzmią słowa Franciszka do młodych: „Ryzykujcie, nawet jeśli popełnicie błędy!” – powiedział Jakub Spychała.

W tym samym kościele odbyło się spotkanie „Najlepsza cząstka – o życiu zakonnym” z s. Małgorzatą Kusińską CSDP. – Każdy człowiek szuka w życiu spełnienia. Można je osiągnąć jedynie we współpracy z łaską Bożą, odpowiadając na głos Bożego powołania, jakiekolwiek by ono nie było – małżeństwo, kapłaństwo, życie konsekrowane – powiedziała przedstawicielka Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej.

„Jak to jest być misjonarzem?” – na to pytanie w parafii św. Rocha w Złotowie odpowiadał ks. Andrzej Marmurowicz. – Przede wszystkim to mieć świadomość wielkiego daru, jakim jest wiara. Mieć także osobistą relację z Jezusem – Panem i Przyjacielem. Chcieć się dzielić z innymi tym darem, zarażać ich miłością Chrystusa i uczyć miłości do Niego. Być jako misjonarz gdzieś daleko, by zanieść Go tym, którzy nie znają Ewangelii. Wspierać dzieło misyjne modlitwą, ofiarą duchową i materialną. Być świadkiem dla tych, którzy są bardzo blisko. Pomagać rozniecać ogień wiary w wierzących i w tych, którzy o Jezusie zapomnieli – powiedział dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych i koordynator duszpasterstwa na rzecz misji w diecezji bydgoskiej.

Spotkania odbywały się również w parafiach św. Maksymiliana Kolbego i św. Jadwigi Królowej w Bydgoszczy. Poprzedzała je zawsze Msza Święta w intencji powołań.

Więcej w Przewodniku Katolickim.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz, parafia św. Marcina Biskupa w Szubinie, WSDDB

print