18.02.2022

„Najważniejsze jest to, że udało się zachować duch pielgrzymowania. Jedno jest pewne, trzeba ruszać i być w drodze” – powiedział bp Włodarczyk.

Trwają przygotowania do kolejnej Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. – Cały dzień na nogach – wracamy do tradycyjnego wędrowania do naszej Matki” – dodał kierownik przedsięwzięcia ks. Krzysztof Klóska.

Pątnicy wyruszą 21 lipca. – To czas pięknego otwarcia się na Boga, a zarazem na drugiego człowieka – zauważył biskup Krzysztof Włodarczyk, który spotkał się z przewodnikami oraz osobami zaangażowanymi w organizację wydarzenia. – Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierają logistycznie, duchowo i materialnie. Także tym, którzy przyjmują pielgrzymów na trasie. Dzięki wam to dzieło może trwać i się rozwijać – dodał bp, nawiązując do ostatnich dwóch lat związanych z obostrzeniami. – Ten trudny czas w pewien sposób wybił z rytmu wszystkie diecezje. Każdy szukał wyjścia, by ta inicjatywa nie została przerwana – powiedział bp Włodarczyk.

Pielgrzymi dotrą na Jasną Górę 31 lipca. Grupa srebrna z Nakła nad Notecią wyruszy w kierunku Bydgoszczy 20 lipca, a złota z Górki Klasztornej – 19 lipca. Ta ostatnia połączy się z resztą pątników 24 lipca w Licheniu. – Dziś przewodzę całej pielgrzymce – dodał ks. Krzysztof Klóska, dokonując zarazem podsumowania ostatnich dwóch edycji. – Pielgrzymka miała charakter sztafetowy. Codziennie w każdej grupie szło pięć osób. Dzięki temu w całym wydarzeniu uczestniczyło blisko pół tysiąca pielgrzymów. Przed pandemią było to, licząc grupy diecezjalne i promieniste, siedemset osób. W ubiegłym roku doszły także noclegi w namiotach. Dlatego cieszę się, że wracamy do pewnej normalności – podsumował ks. Krzysztof Klóska.

Ci, którzy pozostaną na miejscu, będą mogli wspierać pątników modlitwą, a także oglądać na bieżąco relacje z poszczególnych etapów na stronie: www.pielgrzymka.bydgoszcz.pl.

 Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print