Bydgoski kościół garnizonowy był miejscem uroczystości, w czasie której poświęcono sztandar Klas Mundurowych Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego. Jednocześnie ich patronem został SSG Michael Ollis, żołnierz US Army, który podczas zamachu terrorystycznego w Afganistanie zasłonił swoim ciałem polskiego żołnierza.
Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk. – To wielka radość, że będziecie mieli takiego patrona. Również sztandar, który przypomina o największych wartościach, za które warto oddać życie – mówił ordynariusz, wymieniając: Boga, honor, ojczyznę, poświęcenie oraz miłość do drugiego człowieka.
HOMILIA
– Lindo i Robercie, to dla mnie wielki zaszczyt, że mogę kolejny raz spotkać się z wami. Moim zadaniem jest składanie świadectwa o ponadczasowych wartościach, którymi żyję. To Bóg na pierwszym miejscu, prawdziwy honor i umiłowanie mojej ojczyzny – dodał porucznik Karol Cierpica.
Ocalony żołnierz zwrócił się do obecnych w świątyni ku czci Matki Bożej Królowej Pokoju. – Pomysł upamiętniania w taki sposób bohaterskiego czynu Michaela, jest kolejnym potwierdzeniem, że to, co uczynił 28 sierpnia 2013 roku, jest wciąż żywe i aktualne. Daje przede wszystkim inspiracje młodym, że warto żyć wartościami, jakie wyznawał Michael – dodał porucznik. – Chciałbym podziękować biskupowi i wszystkim zgromadzonym za to, że mogliśmy razem się spotkać i być na Mszy – dodał ojciec zmarłego bohatera.
Syn Lindy i Roberta Ollis, miał dwie siostry. Ukończył Staten Island Petrides High School i w wieku 17 lat zaciągnął się do wojska. Służył w 1 Dywizji Pancernej, 101 Dywizji Powietrznodesantowej i 10 Dywizji Górskiej. Przeszedł szkolenie rangersów oraz szkolenie spadochronowe. Sierżant sztabowy Ollis odbył jedną turę w Iraku oraz dwie w Afganistanie. W styczniu 2013 roku rozpoczął trzecią turę w Afganistanie. 28 sierpnia 2013 roku ciężarówka wypełniona materiałami wybuchowymi staranowała ogrodzenie bazy wojskowej w Ghazni. Przez wyłom weszło dziesięciu uzbrojonych i mających na sobie kamizelki wybuchowe rebeliantów. Wywiązała się zacięta walka, podczas której jeden z napastników ranił porucznika Karola Cierpicę. Michael H. Ollis zginął na miejscu, osłaniając rannego polskiego oficera. Został pochowany na Cmentarzu Zmartwychwstania (Cemetery of the Resurrection) w Pleasant Plains na Staten Island.
W uroczystościach, które przebiegały zgodnie z ceremoniałem wojskowym, uczestniczyli duchowni, przedstawiciele władz różnych szczebli, w tym żołnierze polskiej i amerykańskiej armii.
Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski