29.05.2022

Teren Fabryki Lloyda nad Brdą był miejscem festynu „Bądźmy razem”, jaki zorganizowała z okazji Dnia Dziecka Caritas Diecezji Bydgoskiej.

Do zabawy zostali zaproszeni przede wszystkim opiekunowie i wolontariusze Szkolnych Kół Caritas. – Pandemia, a potem wybuch wojny, spowodowały, że tegoroczna forma jest bardziej kameralna niż do tej pory, kiedy w Myślęcinku bawiło się kilka tysięcy najmłodszych. Swoją pomoc musieliśmy w dużej mierze skoncentrować na uchodźcach. Jednak nie zapomnieliśmy o najmłodszych i zrobiliśmy wszystko, by mogli poczuć, że wciąż są dla nas ważni – powiedziała s. M. Aleksandra Mikołajczak ISMM.

W Dniu Dziecka uczestniczyli również rodzice z pociechami z Polski i Ukrainy. – Dla nas to bardzo trudny czas, ale bez względu na to, uważam, że zawsze trzeba pomagać. Dzięki temu w świecie jest i będzie więcej dobra. Lubię dzieci, więc kiedy widzę na ich twarzach uśmiech, czuję w sercu radość – powiedziała Oksana Okhrimenko. – Jeździłem na kucyku, skakałem na dmuchańcu i jadłem watę cukrową. Udzielałem pierwszej pomocy, wyobrażając sobie, że ratuję tatę. Bardzo nam się podobało – powiedzieli bracia Ksawery i Paweł.

Każde dziecko otrzymało tzw. „Pudełko szczęścia”, wypełnione upominkami i słodkościami. – Nasze spotkanie jest takim podziękowaniem dla wszystkich wolontariuszy, którzy mają za sobą rok intensywnej pracy – dodała s. M. Aleksandra z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi. – Reprezentuję Szkolne Koło Caritas, które działa przy bydgoskim „katoliku”. Chcę pomagać, ponieważ bardzo lubię to robić. Sprawia mi to przyjemność, zwłaszcza wtedy, kiedy widzę uśmiech drugiego człowieka – powiedział Janek Tadrowski.

Podczas festynu odbyła się także zbiórka charytatywna dla dwuletniego Mikołaja z Bydgoszczy, który cierpi na bardzo rzadką wadę lewej nogi, jaką jest brak kości strzałkowej. Środki zostaną przekazane na niezbędną, bardzo kosztowną operację w klinice w Warszawie.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz

print