04.09.2022

„Kto porzuca Boga w połowie drogi, to jakby wcale z Nim nie szedł” – powiedział w bazylice św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy bp Krzysztof Włodarczyk.

Tradycją jest, że członkowie Ruchu Światło-Życie, którzy przeżywali rekolekcje, zjeżdżają się w jedno miejsce, by dziękować Bogu za doświadczenie wiary w ciągu wakacji, modlić się i prosić o wytrwałość w formowaniu – By ta iskra Bożej miłości, która została rozpalona, była kontynuowana podczas spotkań w ciągu roku – dodał bp Krzysztof Włodarczyk.

Delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie wskazał m.in. na cechy, jakie powinien posiadać uczeń Jezusa. Przede wszystkim to ktoś, kto podejmuje każde wymaganie, które będzie prawdziwą miłością. A tę – jak zauważył bp – daje Bóg przez dar prawdziwej mądrości.

W programie dnia wspólnoty nie zabrakło prezentacji stopni rekolekcyjnych oraz świadectw. Podczas Mszy św. małżonkowie odnowili przyrzeczenia, a na zakończenie miało miejsce przekazanie posług. Podziękowano moderatorowi diecezjalnemu Ruchu Światło-Życie – ks. Piotrowi Poćwiardowskiemu, którego zastąpił ks. Paweł Rybka. Także moderatorowi Domowego Kościoła – ks. kan. Januszowi Konyszowi, którego zastąpił ks. Wenancjusz Zmuda. Swoją służbę zakończyła para diecezjalna Domowego Kościoła – Dorotę i Ryszarda Kochańskich zastąpili Agnieszka i Rafał Staszewscy. – Był to czas ciężkiej pracy, ale i niezwykłego czasu wzrostu duchowego. Poza tym poznaliśmy wiele osób, które podążają w tym samym kierunku. Osób, od których można czerpać i się uczyć – powiedzieli Kochańscy. – Ruch Światło-Życie to ludzie, którzy tak, jak ja, wierzą. To wspólnota, która utwierdza mnie, że warto iść tą drogą – powiedział Mateusz Nowiński.  

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print