04.11.2022

„Staram się ufać Bogu, wiedząc, że wciąż jest przy mnie” – powiedział Grzegorz Polakiewicz, który spotkał się z młodzieżą licealną w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym Diecezji Bydgoskiej.

Wędrowny ewangelizator, rekolekcjonista, przyjaciel papieży, kardynałów, bezdomnych, przyjechał do Bydgoszczy na zaproszenie Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. – Jestem z wami, by podzielić się świadectwem życia z Jezusem – mówił Grzegorz Polakiewicz.

Następnie zadał młodym pytania. – Czy jest wśród was ktoś, kto kiedyś w życiu czuł się niekochany, odrzucony, niechciany? A może ktoś czuł się przez kogoś zawiedziony, zdradzony przez przyjaciela? – pytał, widząc ręce uniesione do góry. – To będziemy mieli o czym porozmawiać – dodał.

Grzegorz Polakiewicz od dzieciństwa choruje – stracił nogę, jego tata chciał go zabić. Mimo to zawsze jest gotowy do rozmowy, rady i modlitwy. Wiele spotkanych osób zaraża pozytywnym nastawieniem. Pomimo niepełnosprawności dwa razy doszedł do Santiago de Compostela, o czym można przeczytać w jego książce „Żyje się tylko raz”. – Ten tytuł jest przewrotny, ale jako ludzie wierzący wiemy, że możemy żyć wiecznie. I chciałbym, aby tę perspektywę zrozumieli ludzie młodzi – powiedział. – Z życia należy korzystać, czerpiąc przyjemność, mając przy tym na uwadze pewne zasady moralne – dodała przed spotkaniem Maja, uczennica IV LO w Bydgoszczy.

Podczas wystąpienia, które trwało ponad godzinę, na wielkiej sali panowała absolutna cisza. – Każdy z mojego świadectwa może wziąć coś dla siebie. Jestem też głęboko przekonany, że resztę w młodych sercach dokona Pan Bóg – powiedział Polakiewicz, dodając, że ludzkie plany nie zawsze się spełniają. – Możemy nie dostać się na studia, nie mieć takiej rodziny, o której marzyliśmy, czy pracy, o jaką zabiegaliśmy. A mimo to będziemy się podnosić, bo nie jest to naszym ostatecznym celem – mówił, wskazując ponownie na wieczność.

Grzegorz Polakiewicz przyznał, że czuje się w pełni szczęśliwy. – Mimo tych różnych doświadczeń, wiem, że jestem przede wszystkim kochany przez Pana Boga i przez wszystkie perypetie prowadzony przez Niego do celu. Niejednokrotnie jest tak, że nie rozumiem tego, co się dzieje. Jednak nie zadaję pytań, tylko staram się ufać i iść do przodu, wiedząc, że jest On przy mnie i na pewno z wszystkiego wyprowadzi dobro – podkreślił.

Przewodniczący Zarządu Oddziału Okręgowego w Toruniu Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” dodał, że warto organizować spotkania, ukazujące dłuższą perspektywę życia, które nie kończy się tu i teraz. – Stąd pomysł pokazania młodego człowieka, który wiele w życiu wycierpiał, doświadczył, a jednak znalazł drogę do Boga, przyszłości, jaką jest wieczność – powiedział Piotr Hoffmann. – Naszym celem nie jest przekonywanie młodych do tego, że warto iść z Jezusem. Tylko pokazanie świadectwa człowieka, który taką drogą kroczy i jest przekonany, że warto – dodała Przewodnicząca Bydgoskiego Oddziału KS „Civitas Christiana” Teresa Misiewicz. – Dziękuję panu Grzegorzowi za to, że głosi, otwiera serce i dzieli się doświadczeniem bólu, cierpienia, odrzucenia, a równocześnie łaski Bożej, która przezwycięża wszystko – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, cytując Księgę Izajasza: „Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie”. – To doświadczenie bezwarunkowej i bezinteresownej miłości Boga do każdego człowieka. Pan Grzegorz potwierdził, że tak jest – podsumował bp.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print