02.04.2023

„Jednego dnia zawierzamy nasze życie Jezusowi, wiwatując na Jego cześć, by kolejnego dnia przybijać Go do krzyża naszymi grzechami” – podkreślał w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy bp Krzysztof Włodarczyk.

Procesja z palmami do najważniejszej świątyni diecezjalnej zainaugurowała święte obchody Wielkiego Tygodnia. – Dzisiejsze słowo, a bardziej cały kontekst tego dnia, znajduje czasem odzwierciedlenie w życiu nas chrześcijan. Towarzyszą nam dwa przeciwstawne obrazy: „Hosanna” i „Ukrzyżuj”, triumf oraz klęska, wszystko w odległości zaledwie kilku dni – mówił bp.

Biskup Bydgoski zaczął następnie stawiać pytania. Ile razy w życiu witamy Jezusa, cieszymy się Jego obecnością, przyjmujemy sakramenty, którym towarzyszą – jak w przypadku chrztu czy małżeństwa – wystawne uczty? Ile razy przyjmujemy sakrament bierzmowania, zapewniając o swojej chrześcijańskiej dojrzałości, albo sakrament kapłaństwa, obiecując służbę ludowi Bożemu i wierność do końca życia?

Bywa, że potrzeba niewiele czasu, by – jak zauważył – bez większych trudności przejść do drugiej postawy człowieka szydzącego z Jezusa, raniącego Go poprzez jakieś swoje drobne niewierności albo i przez jednoznaczne opowiadanie się przeciw Niemu. – Młodzi jednego dnia przyjmują sakrament bierzmowania, by nazajutrz powiedzieć, że już nic od Boga ani od Kościoła nie potrzebują. Inni ślubują sobie miłość i wierność aż do śmierci, a za kilka dni planują rozstanie, bo inaczej wyobrażali sobie to wspólne życie. Albo młody ksiądz stwierdza po roku swojej posługi, że jednak się pomylił. „Cóż, takie jest życie” – można usłyszeć. Jednego dnia zawierzamy życie Jezusowi, wiwatując na Jego cześć, by kolejnego dnia przybijać Go do krzyża naszymi grzechami – powiedział.

Biskup Włodarczyk nawiązał do 18. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II. Dodał, że spoglądając na to, co się dzieje wokół jego osoby, jesteśmy świadkami pewnego kontrastu. – Pamiętamy, jak papież był witany przed laty w naszej ojczyźnie i żegnany okrzykami „zostań z nami”. Dzisiaj, zdarza się, że ci sami bracia i siostry, szkalują jego dobre imię, znieważają go – stwierdził.

I w tym wszystkim według bp. niesamowicie brzmią słowa Jezusa wypowiedziane na krzyżu: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. – To jest Bóg, który walczy o nas w każdej chwili i wciąż wyciąga swą dłoń – bez względu na to, jak bardzo Go zranimy czy odrzucimy. To On siłą miłości pokonał zło i wziął na siebie całą nieprawość człowieka, o której tak mówił św. Jan Paweł II w czasie swojej pielgrzymki do Polski w 2002 roku w Krakowie: „Na wiele sposobów usiłuje się zagłuszyć głos Boga w ludzkich sercach, a Jego samego uczynić wielkim nieobecnym w kulturze i społecznej świadomości narodów. Tajemnica nieprawości wciąż wpisuje się w rzeczywistość świata, w którym żyjemy” – cytował papieża.

Według bp., jeśli chcemy zobaczyć, jak daleko Bóg przybliżył się do nas, by uwolnić od nieprawości i lęków, to musimy spojrzeć na krzyż Jezusa. To dzięki Jego zbawczej ofierze wyzwolenie od grzechu i śmierci stało się także naszym udziałem. – Skoro zbliżają się święte misteria, przygotujmy się poważnie do odnowienia obietnic naszego chrztu. Przeżywajmy Wielki Tydzień w szkole Maryi, Matki Bolesnej, patronki naszej diecezji Matki Bożej Pięknej Miłości. Niech Misterium Paschalne rozkwitnie w naszych duszach, zanim przyniesie w nich swój owoc – zakończył.

W katedrze modlili się m.in. stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” i uczniowie Zespołu Szkół Katolickich – Pomnika Jana Pawła II w Bydgoszczy.

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print