08.09.2023

„Czyje są dzisiaj urodziny?” – pytał w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy ks. kan. dr hab. Wojciech Węgrzyniak z Krakowa, dodając, że „genialnej kobiety z Nazaretu”.

W dniu odpustu diecezjalnego – w matce wszystkich świątyń – modlili się duchowni i wierni, wśród nich przedstawiciele władz samorządowych, mundurowych, ruchów, stowarzyszeń, prosząc Maryję Pięknej Miłości o błogosławieństwo. – Chcemy uciekać się do naszej Patronki, powierzając całą naszą diecezję – powiedział do wiernych bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św. Razem z nim stanął przy ołtarzu bp senior Jan Tyrawa.

„Czyje są dzisiaj urodziny?” – na to pytanie udzielił odpowiedzi ceniony biblista i rekolekcjonista ks. kan. dr hab. Wojciech Węgrzyniak. Już na początku zauważył, że w całej Ewangelii Maryja wydaje się niesamowicie genialna. – Ta dziewczynka, która ma 12, może 13, 14 lat, potrafi Bogu powiedzieć: tak, niech się stanie wola Twoja, chociaż konsekwencje tego będą po ludzku bardzo dramatyczne – mówił, kreśląc dzieje od narodzin do śmierci Jezusa.

To według kaznodziei „najsłynniejsza kobieta świata”. – Popatrzmy na historię Kościoła. Trzeci wiek, powstaje modlitwa „Pod Twoją obronę”, którą odmawiamy przez stulecia. Sobór Efeski, 431 rok, jego Ojcowie publicznie ogłoszą, że można, trzeba, należy, powinno się Maryję nazywać Theotokos – Bogarodzicą. A objawienia – Guadalupe, Fatima, Lourdes, La Salette – dodał.

Jak zauważył kan. dr hab. Wojciech Węgrzyniak, na świat przyszła Matka naszej Ojczyzny. – Gdyby tak zaprosić na odpust wszystkich, którzy w jakimś sensie byli związani z narodem, z maryjnością, pewnie pierwsza przyszłaby Matka Boża z Chórkowa od krakowskich dominikanów, namalowana w pierwszej połowie XIII wieku – powiedział, wymieniając dalej Matkę Bożą Piekarską i Jasnogórską. – Stanęłaby w XV wieku bydgoska Matka Boża Pięknej Miłości. Król Jan Kazimierz, ten od 1 kwietnia 1656 roku, powiedziałby: „To wtedy we lwowskiej katedrze, w czas szwedzkiego potopu, widząc Jasnej Góry obronę, wołałem Wielka Boga Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico, Ciebie dziś za Patronkę swoją i za Królową państw moich obieram” – podkreślał, przywołując wielkie wydarzenia i postaci z historii Polski.

Ksiądz kan. dr hab. Wojciech Węgrzyniak nazwał również Maryję mistrzynią modlitwy, wskazując na rozważania słowa Bożego przez różaniec. Dodał, że Maryja jest „genialna w swojej historii Kościoła”. – Nie da się pomyśleć o Kościele bez Matki Bożej – zaznaczył. – Czyje są dzisiaj urodziny? – pytał po raz kolejny. – Urodziła się treść muzyki i poezji. Adam Mickiewicz powiedziałby: „Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie…”. Ta sama Pani jest w obrazie Matki Bożej Pięknej Miłości – powiedział.

Na zakończenie gość diecezjalnego odpustu zauważył, że wobec tego piękna: wszystkie miss świata opuszczają głowę, salony piękności zamykają podwoje, krawcowe idą na bezrobocie, bankrutują aukcje, paparazzi chowają kamery, rdzewieją aparaty, artyści gubią pędzle, da Vinci z Michałem Aniołem zostają murarzami, van Gogh z Rafaello idą do seminarium, Caravaggio bułki sprzedaje, Picasso zostaje dozorcą, Matejko kolejarzem, Homer zajmuje się dziećmi, Cyceron woli być gladiatorem, Szekspir pali swoje dzieła, Kochanowski ścina lipy w Czarnoleskim lesie, a Sienkiewicz ucieka z wydawnictwa, jak Piotr z Rzymu. – I nie słychać „Quo vadis?” wobec piękna Maryi, piękna Matki Pięknej Miłości – zakończył ks. kan. dr hab. Wojciech Węgrzyniak.

Modlitwie towarzyszył chór z parafii bł. Michała Kozala Biskupa i Męczennika pod dyrekcją Łukasza Malinowskiego. Przy organach zasiadł Krzysztof Kryska. Świętowanie zakończono aktem zawierzenia diecezji bydgoskiej. – Chcemy umacniać się przy Matce Pięknej Miłości, by jak najlepiej służyć na odcinkach, do których zostaliśmy powołani – dodał bp Krzysztof Włodarczyk.

Uczestniczący we Mszy Świętej mogli także otrzymać błogosławieństwo apostolskie z darem odpustu zupełnego.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz

print