13.07.2024
Cmentarz komunalny przy ul. Wiślanej w Bydgoszczy był miejscem kolejnego już pogrzebu dzieci zmarłych przed urodzeniem, bez względu na czas trwania ciąży. Ceremonię 9 lipca poprzedziła Eucharystia w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika.
Przewodniczył jej ks. Arkadiusz Muzolf, który podkreślił, że każde życie ma imię w oczach Boga, jest ono jedyne, niepowtarzalne i tak samo wartościowe. – Dla rodziców dzieci te zawsze będą częścią ich rodziny. One na zawsze pozostaną w ich sercach pełnych miłości, z której to życie się poczęło. Jednocześnie otulamy was w tych chwilach, wierząc, że spotkacie się z waszymi dziećmi w wieczności – podkreślił dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy.
Rodzice po stracie dziecka zmarłego przed urodzeniem, bez względu na czas trwania ciąży, którzy z różnych względów nie organizowali pochówku samodzielnie, mogą w szpitalu, wskazać miasto jako instytucję organizującą pogrzeb. Miejscem spoczynku prochów w Bydgoszczy jest Grób Dzieci Utraconych. – Od 2016 r. pochowanych zostało 420 dzieci. W przeważającej części chodzi o sytuacje strat na wczesnym etapie ciąży, czyli poronienia – powiedział Szymon Grzybowski, inicjator powstania grobu.
Lekarz medycyny dodał, że zwłoki czy szczątki ludzkie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, to kategoria obejmująca również ciała dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży. – Taki stan prawny w Polsce mamy od 2001 roku. Niestety do tej pory nie udało się uchwalić nowej ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, której zapisy podkreśliłyby tą definicję. Trzy projekty z takim zapisem, przygotowane w latach 2021-2023, zniknęły ze strony internetowej sejmu obecnej kadencji. Praktyka szpitali jest różna. Wiele placówek w ogóle nie zgłasza do pochówku ciał dzieci martwo urodzonych w sytuacji poronienia – dodał Szymon Grzybowski.
Jednak dzięki uchwale Rady Miasta z 24 czerwca 2015 r. Bydgoszcz wprowadziła odpowiednie regulacje. – Pomimo tego wciąż przybywa kwestii spornych i nierozstrzygniętych – uważa lekarz, stawiając pytania: co z miejscem w Grobie Dzieci Utraconych, dlaczego dokumenty przetargowe posiadają arbitralną ilość zgłoszeń wielokrotnie mniejszą niż statystyki strat dzieci przed narodzeniem na wczesnym etapie ciąży, dlaczego nie zmniejszono radykalnie kosztu pochówku, stosując jedną urnę przy tak znikomej ilości prochu z kremacji pojedynczego ciałka, skoro Urząd Miasta i tak odmawia zgody na późniejszą ekshumację z Grobu Dzieci Utraconych?
W ostatnich latach rodzicie po stracie dzieci zmarłych przed urodzeniem z własnej inicjatywy wyrównali grunt wokół pomnika i postawili krzyż, którego projekt Urzędu Miasta nie przewidział. – Mimo powyższych zastrzeżeń Bydgoszcz i tak może się cieszyć ze swojej procedury, która dochodzi do dziesiątego roku działania. Lipcowa ceremonia była już siedemnastą – podsumował Szymon Grzybowski.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski
Zdjęcie archiwalne