26.10.2024

„W obliczu zła, które się toczy na świecie, nie wolno nam pozostać byle jakimi chrześcijanami” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk w bydgoskiej Dolinie Śmierci.

Ordynariusz diecezji czuwał z blisko tysiącem osób – Wojownikami Maryi, ich rodzinami i wiernymi z różnych stron kraju podczas „Nocy Walki o Błogosławieństwo dla Polski”. „– Kto ty jesteś? – Polak mały. – Jaki znak twój? – Orzeł biały” – rozpoczął homilię słowami Władysława Bełzy biskup bydgoski.

Na polowym ołtarzu, który stanął tuż przy dwunastej stacji Golgoty XX wieku – nazywanej „Bramą do Nieba” – znalazły się relikwie m.in. św. Andrzeja Boboli oraz bł. Stefana kard. Wyszyńskiego i bł. ks. Jerzego Popiełuszki. – Ksiądz Jerzy miał we krwi, że – pomimo słabego zdrowia – musi stawać w obronie pokrzywdzonych i poniżonych. Odważne przeciwstawianie się złu, dopominanie się o prawdę, bezgraniczne umiłowanie Kościoła i polskości, w kręgach patriotycznych zyskały jemu miano „Piotra Skargi naszych czasów”. Z tych powodów był znienawidzony przez komunistyczną władzę – mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Msze Święte za ojczyznę, przy wszystkich zaletach ducha ks. Jerzego – jak mówił dalej – nie stałyby się fenomenem w ówczesnej Polsce, gdyby nie szczególne działania Ducha Świętego. Zaraz potem przywołał słowa bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. „Nienawiścią nie obronimy naszej Ojczyzny, a musimy jej przecież bronić. Brońmy jej więc miłością, naprzód między sobą, aby nie podnosić ręki przeciw nikomu w Ojczyźnie, w której ongiś bili nas najeźdźcy” – W obliczu zła, które się toczy na świecie, nie wolno nam pozostać byle jakimi chrześcijanami. Mamy być tymi, którzy z miłości Chrystusa uczą się jak miłować samych siebie i innych – zaznaczył.

Po homilii nastąpiło pasowanie na Wojownika Maryi salezjanina – ks. Pawła Żurawińskiego SDB. – Na kolanach i z różańcem w ręku – to jest program dla nas – mówił kustosz Sanktuarium Błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Kobylance. – Kiedy Ojciec Święty Jan Paweł II odchodził do domu Ojca, cały Kościół przeżywał wówczas szczególne rekolekcje. Pamiętamy obrazy z ostatnich miesięcy, tygodni, dni jego życia, a szczególnie Drogę Krzyżową, w której nie mógł uczestniczyć fizycznie. I w pewnym momencie w swojej papieskiej kaplicy, słaby i cierpiący, poprosił o krzyż i przytulił go bardzo mocno do swojego serca. I przez wstawiennictwo naszego wielkiego rodaka chciejmy modlić się naszą ojczyznę, by była Bogiem silna. By przytulała krzyż do serca. By nikt w naszej ojczyźnie na krzyż nie pluł, krzyżem nie gardził, krzyża nie zdejmował ze ścian, miejsc publicznych. W tym znaku jest nasze zwycięstwo – mówił nowy moderator ruchu WM – ks. Paweł Żurawiński SDB.

Modlitewny „szturm do nieba” ma ponad dwuletnią tradycję. Wydarzenie w swojej pierwszej edycji zgromadziło na czuwaniu wiernych z 670 parafii w Polsce i wspólnoty polonijne w 37 krajach. Wydarzeniu w Bydgoszczy, organizowanemu przez Wojownicy Maryi, błogosławił abp Tadeusz Wojda, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Dolina Śmierci, gdzie odbywało się czuwanie, jest największą mogiłą zbiorową na terenie miasta i stanowi ważny symbol martyrologii mieszkańców Bydgoszczy podczas okupacji hitlerowskiej. W 1939 roku niemieccy żołnierze wymordowali tutaj, wg szacunków, 1200-1400 Polaków i Żydów.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Marcin Jarzembowski/Wiesław Kajdasz

print