16.12.2025
„Odkrywamy zdolności, talenty, charyzmaty, którymi służymy innym. Jednocześnie przyjmujemy w pokorze, że nasze możliwości są ograniczone, jest Ktoś większy od nas” – podkreślał bp Krzysztof Włodarczyk.
Hala sportowo-widowiskowa bydgoskiej Wyższej Szkoły Gospodarki była 15 grudnia miejscem akademickiej wigilii, która zgromadziła rektorów, przedstawicieli uczelni, wykładowców, studentów, zaproszonych gości – w tym władze miasta. – Pierwszy w historii opłatek środowisk akademickich miał również miejsce na naszej uczelni. Było to w 2003 roku. Jest to zawsze okazja do pięknych spotkań – powiedział prezydent uczelni, prof. honorowy WSG, Krzysztof Sikora, witając zebranych.
Fragment Ewangelii odczytał ks. Tymoteusz Białkowski, duszpasterz akademicki diecezji bydgoskiej. – Przyjście Boga w ludzkiej naturze wnosi w codzienność światło. Ono przebija się przez ciemności ludzkich dróg, miejsc, którym towarzyszy trud i mrok. Bóg w to wszystko wchodzi. Dlatego radujemy się, że ponownie słyszymy tę Dobrą Nowinę, wspominamy ją i przeżywamy wydarzenie sprzed dwóch tysięcy lat wewnętrznie i duchowo. Jezus jest Bogiem z nami – mówił bp Krzysztof Włodarczyk.
Przypomniał również, że to Książę Pokoju. – Więc jest to okazja, by wołać o pokój w ludzkich sercach, ale i tam, gdzie trwają wojny – mówił, nawiązując w szczególny sposób do Ukrainy oraz Ziemi Świętej. – Życzę wszystkim blasku, światła, radości, miłości, dobroci, byśmy dzięki przyjściu Jezusa odkryli Boga, który jest mocny, najlepiej doradza i zawsze przynosi pokój – powiedział ordynariusz diecezji bydgoskiej.
Podczas wigilii wybrzmiała ukraińska kolęda „Szczedryk”. Została ona wykonana przez przedstawicieli Zrzeszenia Studentów z Zagranicy (AIS) przy Wyższej Szkole Gospodarki (WSG) w Bydgoszczy. To organizacja mająca na celu integrację i wsparcie międzynarodowych studentów, oferując pomoc w aklimatyzacji, rozwój akademicki i zawodowy, oraz tworząc przyjazną społeczność, by każdy czuł się jak w domu i budował międzynarodowe znajomości.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz
