07.08.2023

Po nocnym pokonaniu kilku kilometrów, młodzi z diecezji bydgoskiej wraz ze swoim bp. Krzysztofem Włodarczykiem, dotarli nad ranem do grobu św. Jakuba Starszego Apostoła, syna Zebedeusza i Salome.

Hiszpańskie Santiago de Compostela nawiedzili w drodze ze Światowych Dni Młodzieży w Portugalii. – Wracamy z głowami, które są pełne myśli, wrażeń i słów Ojca Świętego Franciszka. Chcemy jaśnieć, słuchać, nie bać się i mieć w sobie odwagę, zapraszając do tego innych. Nasze zmęczenie jest mocne czujemy się jak pielgrzymi, którzy przybywają tutaj z różnych stron Europy i świata. Modlitwą ogarniamy całą diecezję i wszystkich młodych, buen camino – podkreślili rzecznik diecezji ks. Piotr Wachowski i pątniczka Dominika.

Szczytowym momentem modlitwy była Msza św. w jednym z kościołów w Santiago de Compostela. – Chcemy przy ołtarzu doświadczyć wspólnoty, która może przeżyć jedność, mimo różnorodności, czego dowodem jest działanie Ducha Świętego – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, zapraszając do skupienia w miejscu wyjątkowym dla historii Kościoła. – Poznając św. Jakuba Apostoła, który patronuje temu miastu, ale i pielgrzymom. Korzystamy z jego wstawiennictwa, które przyciąga – dodał.

Ordynariusz diecezji bydgoskiej zauważył, że zmęczenie jest duże. – Podziękujmy za to, że jesteśmy pielgrzymami, a nie wagabundami – dodał, tłumacząc różnicę między pojęciami. – Pielgrzym wie dokąd idzie, podejmuje wysiłek, by dojść do punktu, który jest ważny. Mimo tego, że czasami doświadcza – jak mówił papież Franciszek – porażek, zniechęcenia. Ważne, by widzieć ten cel i nie ustawać w drodze. Podnosić się i zaczynać na nowo – to jest to zwycięstwo pielgrzyma. Natomiast wagabunda to ten, który jest zagubiony i nie wie co zrobić, poruszając się w chaosie, nie mając kierunku w życiu. Dlatego bądźmy pielgrzymami – podsumował bp Krzysztof Włodarczyk.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

 

print