09.04.2024

W bydgoskiej Katedrze św. Marcina i Mikołaja kapłani i wierni modlili się przed figurą św. Michała Archanioła z sanktuarium na włoskim Półwyspie Gargano, która nawiedza wspólnoty parafialne z okazji 20-lecia diecezji.

Południowa modlitwa była zaproszeniem dla chorych i cierpiących. – „Któż jak Bóg” – to zawołanie, które nam towarzyszy. Pragniemy trwać przy szczególnym i mocnym świętym, wzywając jego obrony – podkreślał proboszcz katedry, ks. infułat Stanisław Kotowski.

„Jak przeżywam ten mniejszy lub większy krzyż? Czy w swoim życiu biorę go tak, jak Chrystus?” – pytał podczas kazania ks. Maksymilian Wójtowicz CSMA. Michalita, opiekun figury dodał, że w katedrze gości wielki orędownik, „który zstępuje”. – To on każdego dnia posyła do nas Aniołów Stróżów, by nieustannie czuwali dniem i nocą. Posyła, byśmy wierzyli i ufali, że zawsze nas prowadzą ku zbawieniu – dodał.

Na zakończenie zostały poświęcone i nałożone chętnym szkaplerze św. Michała Archanioła. Osoby go przyjmujące są wezwane do służby Chrystusowi i Kościołowi, zgodnie z duchem Zgromadzeń św. Michała Archanioła, zawartych w hasłach „Któż jak Bóg” i „Powściągliwość i Praca”. – To taka kamizelka „pokusoodporna”, „diabłoodporna”. Staje się tarczą przed atakami złego. Ten szkaplerz mówi diabłu, że nie ma dla ciebie tu miejsca. – mówił ordynariusz diecezji bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św.

W południowo-wschodnim regionie Włoch, zwanym Apulią, na górze Gargano, w mieście Monte Sant’Angelo znajduje się jedno z najsłynniejszych w Kościele katolickim sanktuariów ku czci świętego Michała Archanioła. Na szczycie góry wznosi się jedyna w swoim rodzaju bazylika. Historia miejsca związana jest z objawieniami św. Michała. Figura została wykonana w 1507 roku i przedstawia Księcia wojsk niebieskich w stroju legionisty rzymskiego, pod którego stopami leży pokonany szatan. Pomysłodawcą jej stworzenia był kard. Antonio z Monte San Savino.

Z katedry figura odjechała do bydgoskiego kościoła ojców jezuitów.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski

print