20.05.2024

„Maryja jest Niewiastą modlitwy wytrwałej oraz jednomyślnej. Potrzebujemy Matki, która będzie nas dopingowała, by w zaangażowaniu nie opadać z sił, nie poddawać się, nie zamykać się też w „swojej skorupce” wiary” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, przypominając za św. Pawłem, że Kościół jest organizmem, w którym ważne są wszystkie członki.

W święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła – Plac Objawienia przy sanktuarium maryjnym w Górce Klasztornej – był miejscem odpustu ku czci Królowej Krajny. – Maryja jest członkiem, a równocześnie doskonałym obrazem Kościoła. Jest jego wzorem, dając mu przykład wiary, miłości i zjednoczenia z Chrystusem – dodał bp Krzysztof Włodarczyk.

Punktem do rozważań w czasie homilii stał się fragment z Dziejów Apostolskich: „Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego”. Biskup bydgoski zwrócił uwagę na dwa słowa – „trwali” i „jednomyślnie”. – Trwanie oznacza podejmowanie pewnego trudu w wierności, a przytoczone zdanie odniesione zostało do modlitwy. Bo ona potrzebuje rzeczywiście wytrwałości z naszej strony – powiedział.

Ordynariusz wskazał na tzw. „profil maryjny”, czyli stanie się podobnym do Matki Najświętszej, co z kolei wiąże się z byciem zatroskanym, służebnym, pokornym i radosnym. „Profil” ten według biskupa jest szansą na odnowę Kościoła. – Przypomina, że to, co może go zmienić, nie przyjdzie z jego zaangażowania w wymiar horyzontalny. Kościół nie będzie Bożym zaczynem, jeśli jego wizytówką będzie tylko działalność społeczna, charytatywna, mediacyjna. „Czyż i poganie tego nie czynią?” – cytował fragment Ewangelii, dodając, że Boska moc, która może zmienić świat, płynie z kierunku wertykalnego – otwarcia się na Boga przez modlitwę i kontemplację. Tego poganie nie czynią – dodał.

Mówiąc o jednomyślności, bp Krzysztof Włodarczyk podkreślił, że buduje się ona na różnorodności. – Tym, który działa, buduje w jedności z różnorodności, jest Duch Święty. Ten, którego przyzywa Matka Kościoła i jest Jemu posłuszna. Ta jednomyślność rodzi się z potrzeby serca. I chyba to jedna z tych predyspozycji, która w modlitwie odgrywa istotną rolę – kiedy podejmujemy ją z potrzeby serca, to sięgamy zawsze dalej i szerzej – powiedział.

Ordynariusz diecezji bydgoskiej podkreślił, że spotkanie w Górce Klasztornej jest okazją do zadania sobie pytań: na ile żyjemy sprawami Kościoła, czy w przestrzeni osobistej modlitwy jest miejsce na pamięć o intencjach, które w tym czasie są dla Kościoła ważne? – Jednomyślnie i wytrwale – takiego podejmowania modlitwy chciejmy uczyć się razem z Maryją, Matką Kościoła. Moją Matką, ale i moich sąsiadów, krewnych i wrogów też! Matka to ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel – zakończył.

Górka Klasztorna znajduje się w środku Krajny. Miejsce jest znane z cudownego obrazu, a także ze studzienki. Położony w jej pobliżu, przed krzyżem misyjnym, głaz z tablicą pamiątkową przypomina datę objawienia się Matki Bożej pastuszkowi pasącemu w gaju bydło. Było to pierwsze objawienie maryjne na ziemiach polskich w 1079 roku. Na miejscu obecnej świątyni stały inne kościoły. Pierwsza wzmianka o cudownym wizerunku Królowej Krajny, namalowanym w warsztatach bernardyńskich, pochodzi z 1680 roku.

Sanktuarium w 1923 zyskało nowych opiekunów – Misjonarzy Świętej Rodziny. Kapłani i bracia odnowili w tym miejscu życie religijne, które od ich przybycia nazwano Górką Klasztorną. Wielokrotnie próbowano je wymazać ze świadomości Polaków. Działo się to m.in. w okresie protestantyzmu, podczas najazdu Szwedów, w czasach zaborów, czy podczas II wojny światowej. To w Górce w okresie okupacji stworzono obóz zagłady dla duchowieństwa, okolicznych mieszkańców i jeńców angielskich.

Po wojnie zakonnicy powrócili do domu. Dziewięć lat później – w 1954 roku – toruński artysta prof. Jerzy Hoppen namalował obraz Matki Bożej Góreckiej, który w czerwcu 1965 został ukoronowany przez Prymasa Tysiąclecia. Dzisiaj Górka Klasztorna jest kojarzona z maryjnością i męczeństwem, które wciąż owocuje. Miejsce to w 1971 roku stało się siedzibą parafii. W 2015 roku sanktuarium otrzymało tytuł bazyliki mniejszej.

Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski

print