„Powstające w Polsce w czasach komunizmu Kluby Inteligencji Katolickiej były nie w smak ówczesnym władzom – bo przecież były zaprzeczeniem tego, że człowiek inteligentny to człowiek niewierzący, wyzwolony z «ciemnoty Kościoła» – powiedział o. Piotr Twardecki SJ.

W Bydgoszczy świętowano 40-lecie działalności KIK-u. Centrum obchodów stanowiła Msza św. w kościele św. Andrzeja Boboli.

Punktem wyjścia refleksji w dzień dziękczynienia były słowa z modlitwy arcykapłańskiej: „Ja za nimi proszę… oni są jeszcze na świecie”. – Jezus ma świadomość tego, że bycie w świecie niesie w sobie rożnego rodzaju trudności oraz pokusy. Zwłaszcza ostatnie wieki zmagały się z wiarą, bardzo mocno przeciwstawiając ją rozumowi. To oświecony rozum i postęp miały wyrugować wiarę, jako „zabobon”, z życia społecznego. Tym bardziej powstające w Polsce w czasach komunizmu KIK-i były nie w smak ówczesnym władzom – bo przecież były zaprzeczeniem tego, że człowiek inteligentny to człowiek niewierzący, wyzwolony z „ciemnoty” Kościoła – mówił o. Piotr Twardecki SJ.

Prezes Teresa Bermańska przypomniała, że w latach 70. XX wieku inteligencję katolicką Bydgoszczy nurtowała myśl założenia Klubu Inteligencji Katolickiej – wzorem tych istniejących od 1956 roku w Warszawie, Krakowie, Toruniu, Poznaniu i Wrocławiu. Sprzyjające warunki zaistniały po sierpniu 1980. Utworzyła się wówczas grupa organizatorów, nawiązując kontakt z o. Czesławem Chabielskim SJ, który udzielał cennych wskazówek, a przede wszystkim wyraził zgodę na pełnienie roli kapelana.

W czasie stanu wojennego zawieszona została działalność wszystkich Klubów Inteligencji Katolickiej w Polsce. Postanowiono jednak, że we wtorki – w dniu dawnych spotkań klubowych – członkowie KIK będą uczestniczyli w Mszy św. Wobec zbliżającej się II pielgrzymki Ojca Świętego do Polski, decyzją wojewody bydgoskiego, 21 kwietnia 1983 roku uchylono stan zawieszenia. Rozpoczęła się normalna praca klubu, wykłady, prelekcje, dyskusje, zawsze poprzedzone Mszą św. Powstawały nowe sekcje: charytatywna, misyjna i bioetyki. Od 1981 roku KIK włączył się w organizację Tygodni Kultury Chrześcijańskiej. W pomieszczeniach u ojców jezuitów odbywały się spotkania dyskusyjne z udziałem wielu znakomitych naukowców, artystów, polityków, tzw. „Nocne Polaków rozmowy”.

Obecnie KIK realizuje swoje statutowe zadania poprzez udział w cotygodniowych Mszach św., rekolekcjach i pielgrzymkach. Organizuje zebrania, odczyty, spotkania dyskusyjne. Członkowie aktywnie uczestniczą w życiu społeczno-religijnym miasta. – Tak się złożyło, że Msza św. dziękczynna za czterdzieści lat istnienia KIK-u odprawiana jest w 101. rocznicę urodzin Jana Pawła II. Na pewno nie jest to przypadek. Nauczanie papieża Jana Pawła II było nieustannie tematem naszych spotkań. Dziękuję również Panu Bogu za to, że w KIK-u poznałam swojego męża, Tadeusza, z którym wspólnie przez 20 lat współpracowałam w zarządzie. Razem jeździliśmy na pielgrzymki, a także na spotkania organizowane przez inne kluby w Polsce. Po jego śmierci zgodziłam się zostać prezesem KIK-u tylko dlatego, że przedtem mnie o to prosił – podsumowała Teresa Bermańska.

Przez 40 lat przez szeregi KIK-u przeszło ponad 200 osób. Spotkania członków i sympatyków odbywają się co tydzień, we wtorki, oprócz lipca i sierpnia. Są one otwarte, czyli dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Początkiem spotkania zawsze była i jest Msza św. sprawowana w Kaplicy Matki Bożej lub w kościele św. Andrzeja Boboli w Bydgoszczy o godzinie 18. Do Klubu należy 63 członków. Obecnie kapelanem jest o. Artur Kołodziejczyk SJ.

Relacja w Przewodniku Katolickim.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz

print