Umiłowany Ludu Boży Diecezji Bydgoskiej!
Już niebawem rozpoczniemy przeżywanie kolejnego w naszym życiu Wielkiego Postu. Czasu modlitwy, refleksji nad wszystkim, co uczynił dla nas Jezus, ale także czasu zadumy nad naszym własnym życiem, nad naszym własnym postępowaniem. Także tym, które wiąże się z naszym językiem, z tym, co mówimy, ale także jak mówimy. W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy niezwykle wymowne słowa: „Piec poddaje próbie naczynia garncarza, a sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź. Jak o uprawie drzewa świadczy jego owoc, tak mowa o zamyśle serca człowieka” (Syr 27, 5-6). Warto podczas Wielkiego Postu zwrócić uwagę także na ten aspekt naszej ludzkiej egzystencji, naszego funkcjonowania w rodzinie, ale także życiu zawodowym, społecznym, kościelnym. Ile w tych wszystkich przestrzeniach niepotrzebnych, raniących słów? Ile przekleństw, wulgaryzmów, na które wszyscy jakoś zobojętnieliśmy? Ile zwyczajnie głupich, nieodpowiedzialnych wypowiedzi? Ile określeń, komentarzy, które zamiast łączyć dzielą. Tymczasem słowo – także moje – może być jak balsam, może być rozważne, wyważone, mądre, współczujące… Myślę, że nikogo nie trzeba przekonywać, jak bardzo właśnie takich słów, właśnie takich wypowiedzi wszyscy potrzebujemy. Wielki Post jest doskonałą okazją, by o tym sobie przypomnieć. Oczywiście nie tak jak czynią obłudnicy, którzy „widzą drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegają” (Łk 6,41), ale jak pokorni, dojrzali ludzie, którzy najpierw przyglądają się swojej własnej mowie, swoim własnym – każdego dnia – wypowiadanym słowom. Wszystko po to, by i nasze życie wydawało dobre owoce.
Nie można nam jednak zapominać, na co zwraca uwagę dzisiejsza Ewangelia, że „nasze usta mówią z obfitości serca” (Łk 6,45). Nie chodzi więc tylko o język. Chodzi o prawdziwą przemianę serca. Właśnie dlatego drogami Wielkiego Postu będziemy kroczyć za Chrystusem. Dlatego będziemy adorować Jego Mękę podczas nabożeństw Drogi Krzyżowej. Dlatego słuchać będziemy nauk pasyjnych i będziemy jednoczyć się z cierpiącym Panem w nabożeństwie Gorzkich Żali. Dlatego będziemy śpiewać: „Uderz Jezu bez odwłoki w twarde serc naszych opoki”. Dlatego będziemy zmierzać na wzgórze Golgoty, by tam – obok Matki i ukochanego Ucznia – stanąć przy Krzyżu naszego Pana. Oto najgłębszy sens Wielkiego Postu. Przylgnąć do Jezusa całym sercem i całą naszą nadzieją. Zrozumieć, że „Jego Krew oczyszcza nas z wszelkiego grzechu”, przezwycięża samotność, zwątpienie, lęk, grzech i śmierć. Odmienić nasze życie tak, by zaczęło przynosić dobre owoce, by – mówiąc słowami dzisiejszego drugiego czytania – „śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność” (1 Kor 15,54).
Drodzy Diecezjanie!
Wielki Post to czas nawrócenia, modlitwy, postu i pokuty, tak w aspekcie indywidualnym jak i wspólnotowym. Aby tę wspólnotowość – tak ważną również z perspektywy przeżywanego Synodu – podkreślić, chciałbym zaproponować szczególną formę przeżywania tego świętego czasu, a mianowicie „liturgię kościołów stacyjnych”. Po Soborze Watykańskim II, który rozpoczął dzieło odnowy liturgicznej, tego rodzaju „liturgia” nabrała szczególnego znaczenia i wpisała się w pejzaż wydarzeń duszpasterskich zarówno w wymiarze ogólnokościelnym jak i w wymiarze Kościoła lokalnego. Starożytna rzymska tradycja jest więc podejmowana i kultywowana na przykład w miastach, które są stolicami diecezji. Stąd i we mnie samym, niedawno ustanowionym biskupie bydgoskim, zrodziło się szczere pragnienie, by z Bożą pomocą podjąć się trudu przygotowania i przeżycia tego typu „liturgii” w Kościele Bydgoskim. Mam nadzieję, że w ten sposób głębiej – właśnie jako Wspólnota Kościoła Bydgoskiego – przeżyjemy czas Wielkiego Postu.
Od Środy Popielcowej zatem, przez kolejne 40 dni, wyznaczony przeze mnie kościół będzie kolejną „stacją” naszej szczególnej wielkopostnej modlitwy. Wierni przybywając do kolejnego bydgoskiego kościoła słuchać będą słowa Bożego, trwać będą na modlitwie, będą podejmować post, a w czasie celebracji Eucharystii składać będą ofiary dla najbardziej potrzebujących. Proboszczowie i rektorzy kościołów rektorskich w ramach ogłoszeń parafialnych podadzą plan dnia w danym „kościele stacyjnym”. Wszelkie informacje znajdziemy na plakatach i na diecezjalnej stronie internetowej. Proszę proboszczów i rektorów „kościołów stacyjnych” o takie przygotowanie planu dnia „liturgii stacyjnej”, by dzień ten stał się dla jak największej liczby wiernych wyjątkową okazją do przeżywania czasu łaski, na który składać się będzie: udział we Mszy Świętej, możliwość przystąpienia do sakramentu pokuty, adoracja Najświętszego Sakramentu, nabożeństwa pasyjne i czas na indywidualną modlitwę. Wierzę, że w ten sposób jako Wspólnota Kościoła Bydgoskiego z większą siłą odkryjemy wielkopostne wezwanie do nawrócenia serca, do zmiany sposobu postępowania, a przede wszystkim do powrotu do Jezusa. Tylko On bowiem może uczynić nasze życie owocnym i prawdziwie szczęśliwym.
Rzymska praktyka „liturgii stacyjnej” wyrasta i łączy się ze czcią oddawaną męczennikom, dlatego szczególnym „przewodnikiem” naszych bydgoskich „stacji” będzie współpatron diecezji Błogosławiony Michał Kozal, Biskup i Męczennik, którego 130. rocznicę urodzin i 80. rocznicę śmierci obchodzić będziemy już w przyszłym roku. Chciałbym, by peregrynujące przez kościoły „stacyjne” relikwie tego Błogosławionego, a także nasza szczera modlitwa zanoszona do Boga przez Jego wstawiennictwo ożywiły kult tego Błogosławionego Pasterza, który – o czym warto pamiętać – żył i duszpasterzował także w Bydgoszczy. Przez kilka lat to było także jego miasto. Tu spacerował ze swoją mamą, której grób znajduje się na cmentarzu nowofarnym. To wszystko każe nam z nadzieją spoglądać w stronę tego Błogosławionego Biskupa i wierzyć, że wyprosi On dla naszej diecezji nowe i święte powołania kapłańskie, jak i do życia konsekrowanego, a także do różnych posług i misji w Kościele. Z radością i z pokorą podejmijmy zatem tę ewangelizacyjną inicjatywę wyrastającą ze starożytnej i męczeńskiej tradycji Kościoła, czcząc Błogosławionego Michała Biskupa i Męczennika z okresu II wojny światowej i wołając przy tym o nowe powołania do służby Bożej w Kościele. Módlmy się ufnie w tej intencji. Polecajmy wstawiennictwu Błogosławionego Biskupa Michała Kozala wszystkich kapłanów, wiernych diecezji, w tym wspólnotę Wyższego Seminarium Duchownego oraz wspólnoty sióstr i braci życia konsekrowanego, parafie i grupy apostolskie. Wierzę, że ta modlitwa przyniesie błogosławione owoce.
Drodzy Siostry i Bracia!
Drogi Wielkiego Postu nie kończą się pod krzyżem. Prowadzą dalej: do poranka Zmartwychwstania: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj zmartwychwstał” (Łk 24,5). Wiodą nas do Chrystusa Zmartwychwstałego, obecnego w Eucharystii, która stanowi podstawę naszego życia w Chrystusie i naszego z Nim zjednoczenia: „Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie” (J 6,57). Ten Chrystus jest zawsze obecny w Kościele niosącym na drogach świata Ewangelię radości i nadziei.
Zachęcam więc Duszpasterzy i Wiernych do włączenia się w pierwszą w Diecezji Bydgoskiej liturgię „kościołów stacyjnych”, która może pomóc przygotować serca do świadomego wyznania wiary w wielkanocny poranek: „Wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał” (1Tes 4,14). Wszystkich Kochanych Diecezjan zapraszam do udziału w tych spotkaniach. Wśród nas mogą być tacy, którzy postanowią przejść cały szlak „kościołów stacyjnych”, będą i tacy, którzy postanowią nawiedzić kościoły stacyjne w pewnej części Bydgoszczy lub w ramach swojego dekanatu. Osobiście będę się starał, w miarę możliwości, nawiedzić każdą z wyznaczonych „Stacji”, by spotkać się z Wami i razem z Wami wypraszać łaski dla naszego Miasta, ale także dla całej naszej diecezji.
Na święte dni pokuty, modlitwy i czynów miłosierdzia ku przemianie naszych serc, naszych rodzin, wspólnot życia konsekrowanego i wspólnot parafialnych oraz całej naszej diecezji, przyjmijcie dar Bożego błogosławieństwa: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
+ Krzysztof Włodarczyk
Biskup Bydgoski
Bydgoszcz, 27.02.2022 r.