11.08.2022

„Dobrze, że są takie wspólnoty, jak Domowy Kościół, które propagują trzeźwy styl życia” – mówił ks. prałat Władysław Zązel, który spotkał się z uczestnikami Oazy Rodzin w Stasikówce k. Poronina.

Kapelan Związku Podhalan i członek Zespołu Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski, był gościem „rozmowy ewangelicznej”. Opowiadając o drodze powołania, wskazał na wartość domu rodzinnego i panujące w nim zasady dobrego wychowania. – Mój tata był prostym człowiekiem. Miał dwa konie, sześć krów i pięćdziesiąt owiec. Jednak zawsze przestrzegał nas przed pijaństwem. Wy również o tym pamiętajcie. Macie kochać, wymagać i stawiać granice. Łaska buduje na naturze i na tym, co człowiek wyniósł z domu rodzinnego – mówił do uczestników ks. prałat Władysław Zązel.

Następnie zaprezentował „Złotą Księgę” małżeństw, które zdecydowały się na przyjęcia weselne bez napojów alkoholowych i za łaską Bożą pragną wytrwać w trzeźwości przez całe życie. – Założyłem ją w 1986 roku. Jest w niej już dwieście takich wpisów – powiedział, dodając, że w 1992 roku podczas pielgrzymki z parafianami do Rzymu, podpis pod fragmentem jednego ze swoich kazań, wygłoszonych na Jasnej Górze, złożył św. Jan Paweł II. Papież mówił 11 czerwca 1987 roku: „Nie wolno tych inicjatyw (walka o trzeźwość) ośmieszać i pomniejszać! Nie wolno! Zbyt wysoka jest stawka, o którą chodzi. Wiemy to dobrze z historii. Zbyt wysoka jest stawka. I trzeba tutaj iść pod prąd! Pod prąd społecznego nawyku i płytkiej opinii”.

Apele Ojca Świętego spotkały się z żywym odzewem, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i przez powstawanie ruchów trzeźwościowych, do których należy m.in. Wesele Wesel. – Ostatnie ogólnopolskie spotkanie pod tą samą nazwą odbywało się w Łopocznie. Do tej pory otrzymaliśmy wsparcie i błogosławieństwo ze strony trzech ostatnich papieży – dodał ks. prałat Zązel.

Propagator trzeźwości z wielkim ubolewaniem przyznał, że ilość spożywanego alkoholu na głowę w Polsce niestety wciąż wzrasta. – Jak ktoś potrzebuje powiedzieć „na zdrowie” powinien udać się do doktora. On wypisze receptę, a na niej: trzy razy po tabletce, nie po pół litra. Z alkoholem jeszcze nikt nie wygrał. Dobrze, że są takie wspólnoty, jak Domowy Kościół, które propagują trzeźwy styl życia. Do dorosłości dzieci rodzice powinni być abstynentami. Więc nic innego nie pozostaje, jak podpisanie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka – zachęcał uczestników.

Ksiądz prałat Zązel podkreślił, że porażającymi słowami są kompromis i tolerancja. – Przeczytajcie Pismo Święte i zobaczcie, czy znajdziecie w nim takie zwroty. Ja wiem, że mam rację, się nie wstydzę i jestem z tego dumny. Trzeba mieć odwagę iść pod prąd. Nie ubolewam nad tym, że coś straciłem. Cieszę się tym, że coś zyskałem. A tym zyskiem jest wolność – podsumował.

Podczas spotkania, w którym uczestniczył członek Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych, delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie bp Krzysztof Włodarczyk, była możliwość dialogu z gościem, a także czas na świadectwa. Kapelan Związku Podhalan swoje słowo skierował również do dzieci, a w przerwach śpiewał wraz z kapelą góralską.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print