24.06.2024
Po raz siódmy z parafii św. Józefa wyruszyła pielgrzymka „Bydgoski Józef rowerem na Jasną Górę”. „Tworzycie wyjątkową wspólnotę w drodze” – mówił na jej rozpoczęcie bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św.
Będąc w niej – jak dodał ordynariusz – każdy chce doświadczyć obecności Boga, relacji z Nim. – Do pokonywania tej drogi są potrzebne środki – klucze, by otwierać mnie na Boga. Są nimi: słowo Boże, modlitwa oraz sakrament pokuty i pojednania – zaznaczył.
Pomysł na taką formę zrodził się w 2019 r. i miał stanowić duchowe przygotowanie do peregrynacji po diecezji bydgoskiej kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. – Już po zakończeniu pielgrzymki wiedzieliśmy, że to nie było jednorazowe wydarzenie – mówi Anna Grubich.
Proboszcz – ks. kanonik Bogusław Konieczka – zadecydował, że wydarzenie to będzie organizowane co roku. Początkowo pielgrzymka miała charakter parafialny, mimo że uczestniczyło w niej wiele osób z diecezji. W 2022 roku biskup Krzysztof Włodarczyk, zadecydował o tym, że „Bydgoski Józef rowerem na Jasną Górę” zyska rangę diecezjalną. – Jadąc, za każdym razem wspominaliśmy nie tylko prywatne intencje, ale także naszej parafii i diecezji – dodała Anna Grubich.
W tym roku miłośnicy rowerów pielgrzymują w duchu wdzięczności za dwadzieścia lat istnienia Kościoła Bydgoskiego. Hasło – „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” – wzbudziło w nas poczucie nie tylko wdzięczności, ale także troski o ten Kościół, którym jesteśmy. Chcemy budować wspólnotę, a zarazem stawać się jeszcze lepszymi uczniami Jezusa i Maryi – mówi Anna Grubich.
Na trasie pątnicy poruszają się w dwóch grupach, które każdego poranka przy śniadaniu losują, by jak najlepiej się poznać. Co kilkanaście kilometrów mają postoje – na posilenie się, odpoczynek oraz wspólną modlitwę. Kiedy dojeżdżają do miejsc noclegowych (w tym roku są nimi Strzelno, Krzymów, Staw Kaliski i Niwiska Górne), rozlokowują się na salach gimnastycznych, a także na innych pomieszczeniach. – Potem przygotowujemy posiłki. Często też jesteśmy witani przez mieszkańców miejscowości ciepłym, pysznym jedzeniem. To piękne uczucie, w czasach tak pełnych obojętności. Cały dzień drogi kończymy nieszporami, Apelem Jasnogórskim i kompletą, zaś rozpoczynamy Mszą św. i jutrznią – powiedziała Anna Grubich.
Piątego dnia drogi pielgrzymi docierają do celu – tronu Matki na Jasnej Górze. Kolejnego dnia rano pielgrzymka osiąga szczyt – wszyscy stają wspólnie na Eucharystii w Kaplicy Cudownego Obrazu, dziękując Maryi za wspaniały czas i powierzając Jej swoje intencje.
Biuro Prasowe Diecezji Bydgoskiej
Marcin Jarzembowski