Zapraszamy na V Bydgoski Orszak Trzech Króli! Przejdzie on ulicami miasta 6 stycznia w uroczystość Objawienia Pańskiego. Jak zawsze poprowadzą go Kacper, Melchior i Baltazar. Wszyscy pokonają nową trasę, by na końcu oddać pokłon Świętej Rodzinie w bydgoskiej Hali Sportowo-Widowiskowej „Łuczniczka”.
W ubiegłym roku za królami podążyło 15 tys. uczestników, a wspólne kolędowanie było transmitowane na ogólnopolskiej antenie Telewizji Polskiej. Hasłem tegorocznych orszaków w całej Polsce są słowa „Bóg jest dla wszystkich”. Organizatorzy chcą przypomnieć, że Bóg przyszedł na świat, aby odkupić każdego człowieka, niezależnie od koloru skóry, wieku, poglądów czy światopoglądu. Trzej Królowie kojarzeni z trzema kontynentami, będą w tym roku reprezentowani przez trzy pokolenia.
Świtą monarchów będą królewskie orszaki ubrane w czerwone, niebieskie i zielone stroje. Przemarsz zakończy się przy stajence, gdzie królowie złożą dary i oddadzą pokłon Nowonarodzonemu Jezusowi. Przejściu towarzyszyć będzie wspólne śpiewanie kolęd. Organizatorzy będą też rozdawać chętnym tekturowe korony i nalepki. – Orszak Trzech Króli jest powrotem do starej polskiej tradycji jasełek ulicznych, głoszących Dobrą Nowinę o narodzeniu Jezusa. W uroczystość Objawienia Pańskiego znany był również zwyczaj kolędowania dzieci z gwiazdą, które pukając do domów otrzymywały nadziewane bułeczki lub rogale. Dlatego chcemy do tego powrócić. Uczestnicy orszaku będą mogli poczęstować się specjalnie upieczonymi na tę okazję szczodrakami – powiedział organizator Marek Piątkowski z Ruchu Światło-Życie.
V Bydgoski Orszak Trzech Króli rozpocznie się Mszą Świętą pod przewodnictwem biskupa ordynariusza Jana Tyrawy o godz. 11 w kościele św. Andrzeja Boboli (pl. Kościeleckich 7). Uczestnicy wyruszą o godz. 12.15, przejdą następnie ulicami: Bernardyńską, Zbożowy Rynek, Toruńską do Hali Sportowo-Widowiskowej „Łuczniczka”.
Organizatorzy zachęcają także do przygotowania niedrogiego przebrania (propozycje strojów można znaleźć na stronie: www.orszak.bydgoszcz.pl), dzięki któremu jest się nie tylko widzem, ale także aktorem w tym ulicznym przedstawieniu.
Zdjęcie: Wiesław Kajdasz (2017)