„Bez Boga nasze życie i praca nie mają sensu ani celu” – mówił w Sanktuarium Świętego Huberta Biskupa w Żołędowie biskup Krzysztof Włodarczyk.
W świątyni spotkali się leśnicy, myśliwi, miłośnicy przyrody, przedstawiciele władz samorządowych, a także mieszkańcy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. – Przyglądam się tej przepięknej świątyni, która porusza serce i umysł, a także nastraja do modlitwy. Pachnie tutaj Bogiem – mówił na wstępie bp Włodarczyk, dziękując proboszczowi i kustoszowi za podjęte na przestrzeni lat prace renowacyjne. – Jestem wdzięczny za to, że się spotykacie, tworzycie wspólnotę i trwacie na modlitwie. Jest z nami św. Hubert, tak mocno obecny poprzez relikwie – dodał.
Kult świętego rozszerzył się rychło po całej Europie, a nasilił jeszcze bardziej, kiedy z Hubertem połączono legendę, odnoszącą się wcześniej do św. Eustachego. Gdy był jeszcze młodzieńcem, miał w czasie polowania ujrzeć jelenia z krzyżem w rogach, który powiedział mu, by zostawił pogaństwo i uciechy tego świata, i oddał się na służbę Bożą. Z powodu tej legendy św. Hubert jest czczony do dziś jako patron myśliwych. – Krzyż stał się drogą, na której spotykamy wielkich świętych. Dzisiaj chodzi również o to, byśmy na nowo do tego krzyża się przytulili. By nasze dusze przeszywała nadzieja, że w trudach, porażkach, odrzuceniu, nie jesteśmy straceni. Bóg do końca o każdego z nas walczy – mówił bp Krzysztof Włodarczyk.
Ordynariusz nawiązał również do Księgi Rodzaju, w której zostały zawarte słowa polecenia samego Boga, by człowiek czynił sobie ziemię poddaną. – Myśliwi są w większości ludźmi o żywym zmyśle wiary – podkreślił bp Włodarczyk.
HOMILIA
Wśród darów ołtarza znalazły się m.in. statuetka św. Franciszka, a także ornat – dar zarządu okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Bydgoszczy. – To najważniejszy dzień w roku dla tych wszystkich, których życie i pasja wiążą się z przyrodą oraz łowiectwem. Niech święty Hubert wstawia się za wami i darzy na każdy dzień – powiedział kustosz i proboszcz ks. kanonik Jarosław Kubiak.
KS. KAN. JAROSŁAW KUBIAK
„Spotykamy się w tym miejscu od ponad dwudziestu lat” – powiedział ks. prałat Ryszard Pruczkowski, wspominając proces sprowadzenia relikwii pierwszego stopnia oraz tworzenia sanktuarium. „To nie my znaleźliśmy św. Huberta. To on znalazł nas” – dodał diecezjalny duszpasterz myśliwych.
KS. PRAŁ. RYSZARD PRUCZKOWSKI
„Bardzo się cieszę, że stanowicie tak bardzo zintegrowane społeczeństwo” – podsumowała nadleśniczy Nadleśnictwa Żołędowo Anna Radowska, dziękując wszystkim za kultywowanie tradycji.
Tekst, nagrania, zdjęcia: Marcin Jarzembowski