04.09.2022

„Każdy z was jest spadkobiercą wspaniałej tradycji, którą tworzyli ci, co odeszli przed nami do Pana” – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, inaugurując obchody jubileuszowe 100-lecia istnienia parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Białośliwiu.

Zamiary jej utworzenia, które pojawiły się zaraz po odzyskaniu niepodległości, szczególnego wymiaru nabrały w czasach gdy administratorem parafii św. Mikołaja w Krostkowie, wówczas powiązanej unią personalną z parafią w Kosztowie, był w latach 1920-1923 ks. Michał Kozal, późniejszy biskup włocławski, męczennik z Dachau oraz błogosławiony. – Dzisiaj mamy w pamięci trud i zaangażowanie wszystkich duchownych i świeckich, którzy mieli wpływ na powstanie parafii – mówił na wstępie Wojciech Coblewski, przybliżając rys historyczny.

Biskup Krzysztof Włodarczyk zachęcił zebranych, by umacniali swoją więź z parafią, odnawiając zarazem przynależność do Kościoła, a ostatecznie do samego Chrystusa, żyjącego i działającego w Nim. – Co czynić, by zawsze w tej parafialnej łodzi był Jezus, nasz ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan? – pytał, dodając, że najpierw trzeba dbać o obecność i przekazywanie słowa Bożego. – Do rozwoju wspólnoty konieczna jest też Eucharystia. Jeśli parafia ma pulsować, a w niej Boże życie, Eucharystia musi znaleźć się w centrum – podkreślił.

Pasterz poświęcił obraz z wizerunkiem bł. bp. Michała Kozala, a także modlił się w miejscu, w którym znajduje się urna z prochami budowniczego kościoła – ks. Tadeusza Kopczyńskiego. – Ci wielcy kapłani, męczennicy, którzy zginęli w Dachau, stali się fundamentem i filarami naszej parafii – powiedział proboszcz ks. kanonik Kazimierz Czynsz.

Tekst, nagrania, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print