19.10.2022

„Pamiętaj, kim jesteś” – to temat rekolekcji akademickich „Na dobry początek”, które w Bydgoszczy poprowadzone zostały przez ks. Teodora Sawielewicza z „Zespołem Teobańkologii”.

Jego misją jest przede wszystkim działanie na chwałę Bożą. Sam cel „Teobańkologii” realizowany jest głównie w Internecie. „Jesteśmy ołówkiem i klawiaturą w Jego rękach. Marzymy o tym, by za pomocą publikowanych na naszych kanałach treści, Pan Bóg stawał się bardziej znany i kochany” – napisali twórcy.

Ksiądz Sawielewicz podkreślił, że sprawcą tego, a nie innego charyzmatu jest Duch Święty.  – To On wymyślił nazwę, posyłając w środek, do całego projektu księdza. „Teobańkologia” nawiązuje do liter z mojego imienia, baniek mydlanych oraz znaczenia greckiego słowa Theo, czyli Bóg – mówi kapłan.

To nazwa, która ciekawi, a w wielu sytuacjach nawet prowokuje. – Siła jest w naszym zespole – różnorodności osób, ich talentów, charyzmatów. To ogrom pracy, którego często nie widać, a jego owocami są konferencje, nagrania w sieci i spotkania na żywo. Czy jest to potrzebne? Odpowiedzią są z pewnością świadectwa osób, które twierdzą, że dzięki „Teobańkologii” weszły na drogę wiary oraz relacji z Bogiem – dodał rekolekcjonista. Tylko kanał YouTube ma ponad 400 tys. stałych odbiorców.

Dlaczego temat „Pamiętaj, kim jesteś…”? – Ponieważ nie stawiamy sobie ważnych pytań i mamy problem z odkrywaniem tożsamości. Człowiek, który jej nie ma, jest podatny na wiele, zagrożeń. W tym wszystkim mamy naukę Jezusa Chrystusa, która, co do naszej tożsamości, jest jednoznaczna – mówi ks. Teodor.

Według kapłana zbyt mało rozumiemy, co oznacza bycie dzieckiem Bożym. – Rekolekcje są czasem ukazania konsekwencji takiej tożsamości. W niej kryje się nieskończony potencjał każdego z nas. Również „zazdrość Pana Boga”, który tak bardzo kocha i o nas zabiega. Bycie dzieckiem Boga to nawracanie się, owocne odkrywanie i wdrażanie słowa Bożego, korzystanie z sakramentów. Poprzez takie środki człowiek może być święty – podobny do Boga – dodał ks. Teodor Sawielewicz.

Rekolekcje w Bydgoszczy zaplanowano każdego dnia w innym kościele.  Z zaproszenia skorzystały nie tylko środowiska akademickie. – Patrząc na młodych, widzę w nich siebie. Był to najbardziej burzliwy czas wzrostu, kryzysów, brania odpowiedzialności, wchodzenia w dorosłe życie z bagażem, który trzeba było przepracować. Dlatego warto młodemu człowiekowi – „na dobry początek” – pomóc odpowiedzieć, kim tak naprawdę jest. Nie po to, by się tylko wzruszył i nic z tym nie zrobił. Jesteśmy przez Boga zaproszeni do niesamowitej przygody bycia Jego dzieckiem – podsumował.

 

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz
Filmy: YouTube Teobańkologia (uzupełnimy)

print