29.10.2022

„Święty Jan Paweł II chociaż był papieżem, to nigdy nie przestał być człowiekiem” – zauważył biskup Krzysztof Włodarczyk. Przewodniczył on Mszy św. w bydgoskiej parafii, a zarazem jedynej w diecezji, której patronuje Ojciec Święty.

Została ona erygowana dokładnie w dniu beatyfikacji papieża – 1 maja 2011 roku. Przed wspólnotą stoi wielkie wyzwanie – budowa kościoła. – Przez prawie 27 lat pontyfikatu Jan Paweł II głosił Ewangelię na całym świecie i realizował ją w konkretnych spotkaniach z ludźmi. Ilu z nich ucałował, przytulił, przygarnął? Był zawsze ciekawy, co słychać u drugiego człowieka. Nie bał się gestów czułości I serdeczności – mówił bp, zwracając uwagę na umiłowanie przez papieża Eucharystii. – Msza Święta była najważniejszym momentem dnia – zaznaczył.

Szczególną miłością Ojca Świętego – jak zauważył dalej – była Polska. – Podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny w 1979 roku ucałował dwukrotnie ziemię, z „którą – jak mówił – nigdy nie może się rozstać moje serce”. – Kochał, dlatego wymagał. Obliczem miłości bywał święty gniew. Jan Paweł II zawsze mocno reagował, gdy lekceważono prawo do życia. W Polsce najbardziej twardo mówił w 1991 roku, kiedy przypominał nam Dekalog – podkreślił bp Włodarczyk.

Zaraz potem przywołał Georga Weigela. Amerykański pisarz katolicki, teolog, działacz społeczny i polityczny, autor najlepiej sprzedającej się biografii papieża Jana Pawła II – „Świadek nadziei” – napisał, że miłość była motorem napędowym niewyczerpanej energii Karola Wojtyły. – Sam papież wielokrotnie powtarzał, że najważniejszą ludzką sprawą, której nie można przegrać, jest miłość. Punktem wyjścia była dla niego świadomość ukochania przez Boga. Żył w świetle miłości Boga – dodał.

Dlatego według bp. Włodarczyka Jan Paweł II kochał i uczył miłości. Towarzyszył ludziom młodym i walczył, by nie przegrali tej najważniejszej sprawy w życiu. – Jak żaden papież w historii, dowartościował piękno ludzkiej miłości we wszystkich jej wymiarach. Akcentował rolę wolności, wyboru, odpowiedzialności – mówił, cytując fragment listu do młodych.

Czym różnił się od idola rockowego, który porywa wielomilionowe tłumy? – pytał biskup bydgoski. – Tym, że miał na względzie dobro tych ludzi. Nie uwodził. Nie gromadził wokół swojej idei, ale wokół Chrystusa. Wiedział, i często to podkreślał, że jest człowiekiem Jezusa, instrumentem w rękach Ducha Świętego. Papież, modląc się, był zawsze kilka kroków do przodu. Był „tu”, ale i „gdzie indziej”. I to bycie „gdzie indziej” jest fascynujące. To przykład miłości ojca, który stawia wymagania, ale się nie podlizuje. Papież był po prostu autorytetem. Gigantem, który służy, pada na kolana i całuje brudną ziemię. Mnie osobiście na całe życie ustawiło jego „Promieniowanie ojcostwa” – powiedział bp Włodarczyk.

Parafia św. Jana Pawła II obejmuje swoim zasięgiem działalności duszpasterskiej część największej dzielnicy Bydgoszczy, jaką jest Fordon. – Nasz patron mówił: „Przez posługę swojego kościoła Bóg okazuje swoje miłosierdzie światu, udzielając mu cennego daru, który od bardzo dawna nosi miano odpustu”. Za ten cenny dar, który dziś otrzymujemy od Boga, jesteśmy wdzięczni. Chcemy, by nasza modlitwa przyniosła także chwałę świętemu Polakowi – podsumował proboszcz ks. Maciej Tyckun.

Tekst i nagranie: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Wiesław Kajdasz/Marcin Jarzembowski

print