03.12.2022

„Ta modlitwa jest naszą drogą do nieba” – mówi Jacek Frątczak, żołnierz Wojska Polskiego, na co dzień mąż i tata, który uczestniczył w różańcu ulicami Bydgoszczy.

Na wydarzenie mieszkańców miasta zaprosili Wojownicy Maryi. – To czas, w którym chcemy wspólnie oddawać cześć Najświętszej Maryi Pannie. Przez Jej wstawiennictwo zawierzać siebie i wszystko, co niesiemy w sercu – mówił na wstępie bp Krzysztof Włodarczyk. 

Uczestnicy przeszli spod Katedry św. Marcina i Mikołaja do kościoła Świętej Trójcy. – Trzymając się tej „liny”, jaką jest różaniec, zwiążemy szatana i dojdziemy na sam szczyt – dodał Jacek Frątczak, mówiąc, że modlitwa jest wsparciem nie tylko dla niego i rodziny, ale przede wszystkim ratunkiem dla świata.

Zwieńczeniem spotkania w pierwszą sobotę miesiąca była Msza św., której przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk. W homilii zwrócił on uwagę na czas, którym człowiek dysponuje i zarządza. Dodał, że miarą mądrości jest umiejętność jego wykorzystania.

Święta Siostra Faustyna – jak dodał bp – napisała w „Dzienniczku”, że „w tej godzinie jest nam dana łaska, która już nie powróci. W nowej godzinie będzie dana inna łaska”. – Uczyć się korzystać z czasu łaski. Nie spóźnić się, gdy czas ją przynosi, by nie było nam przykro, że nie zdążyliśmy. Żal utraconego czasu – to uczucie wielu z nas – mówił.

Według biskupa drugą postawą w przeżywaniu czasu jest ta, która dotyczy miłości. Jej miarą jest umiejętność ofiarowywania siebie drugiej osobie. – Dotyczy to też relacji z Bogiem. W odniesieniu do Niego nasza miłość na co dzień objawia się w tym, że ufamy Mu nade wszystko! Bardziej niż małe dziecko ufa rodzicom, przez których czuje się nieodwołalnie kochane – dodał. 

Biskup Włodarczyk zauważył również, że ważniejsze jest to, kim jestem niż to, co czynię. – Właśnie dlatego z miłości do człowieka nie wolno mi poświęcić tego, co stanowi o godności mnie jako osoby. Nikomu nie mogę „poświęcić” mojej wolności, świętości, radości, czystości, więzi z Bogiem i zbawienia. Miłość bowiem jest mądrym darem a nie naiwną ofiarą. Dojrzały chrześcijanin swoją wieczność zawierza jedynie Temu, który z pewnością kocha na wieki – podkreślił.

Na zakończenie bp stwierdził, że większość osób nosi zegarki, nie mając niestety czasu. – Jak być? Nie: jak żyć, ale – jak być? – pytał. –  Może wtedy zegarki zwolnią, a czas zaczniemy mierzyć miłością. Rodząca się Miłość ustawia nie tylko zegary, lecz także człowieka – podsumował.

Wojownicy Maryi to męska wspólnota założona przez salezjanina ks. Dominika Chmielewskiego SDB. Grupa, mimo, że zrzesza tylko mężczyzn, organizuje także spotkania i modlitwę dla kobiet i rodzin.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print