10.12.2022

Łzy wzruszenia, chwile zadumy, niekończące się rozmowy – wszystko to towarzyszyło niecodziennemu spotkaniu przedświątecznemu, jakie zorganizowano dla starszych, samotnych i chorych w Dębowie.

W jego organizację włączyli się mieszkańcy, przedstawiciele grup i wspólnot, a także członkowie Stowarzyszenia Kulturalno-Społecznego na rzecz Rozwoju Wsi Parafii pw. Michała Archanioła w Dębowie Gmina Sadki. – Różne mamy oczekiwania – młodzi, dorośli, starsi, zakochani… Niedługo, bo w wigilijną noc w pewnym sensie one się skończą. Jak każdego roku na świat przyjdzie Bóg. Chodzi o to, byśmy w tych przygotowaniach, krzątaninie, nie zgubili tego, co najważniejsze – mówiła Wanda.

Nie zabrakło również słów wieszcza – Adama Mickiewicza: „Wierzysz, że Bóg narodził się w Betlejemskim żłobie, lecz biada ci, jeśli nie narodzi się w tobie”. – Stąd nasze spotkanie, czas – na przełamanie się opłatkiem, przebaczenie, modlitwę, życzenia, kolędowanie, rozmowę – dodała. – Rodzina rodzin, wspólnota wspólnot – tym jest parafia. W tej różnorodności chcemy tworzyć jedność. Życzę wszystkim, by Pan narodził się w naszych sercach. Po to się tu spotykamy – powiedział proboszcz dębowskiej parafii ks. Krzysztof Wiśniewski.   

Dla niewielkiej społeczności było to niecodzienne wydarzenie, które zjednoczyło blisko sto osób. Byli przedstawiciele władz różnych szczebli, a także bp Krzysztof Włodarczyk. – Nasze serca i wzrok kierujemy w stronę Bożej Dzieciny, w której jest nadzieja życia – mówił bp, dodając, że tegoroczne Boże Narodzenie przeżywane będzie w kontekście trudnej sytuacji politycznej, jak i gospodarczej, wynikającej z trwającej wojny na Ukrainie. – Ważne, by zachować w codziennych troskach pogodę ducha, by nie wpaść w smutek i zniechęcenie. Jak to robić? Trzeba budować w sobie nadzieję, opartą na relacji z Bogiem, który nie zawodzi i wszystko może – powiedział.

Na stołach nie zabrakło wielu potraw, przygotowanych przez przedstawicielki koła gospodyń wiejskich.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print