14.01.2023

Bazylika św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy była miejscem spotkania formacyjnego Wojowników Maryi z Polski, a także Europy. Kilka tysięcy mężczyzn dotarło do świątyni ze Starego Rynku, idąc i modląc się z różańcem w dłoni.

Podobne spotkania są organizowane kilka razy w roku. – Dzisiaj możemy powiedzieć, że Bydgoszcz jest dla nas stałym domem, do którego chętnie powracamy. Miejscem, w którym chcemy się formować – powiedział Łukasz Manikowski. Przedstawiciel wspólnoty w grodzie nad Brdą dodał, że celem jest umacnianie siebie w wierze. – Chodzi przede wszystkim o duchowy wzrost. Również o walkę, ale nie na miecze, a z różańcem. Modlimy się za rodziny, kapłanów, trwając na adoracji – dodał Manikowski. 

Jak przyznał w rozmowie lider Wojowników Maryi – ks. Dominik Chmielewski SDB – Bydgoszcz zawsze była i jest bliska jego sercu. – Jestem bydgoszczaninem i zawsze towarzyszyło mi pragnienie, by właśnie to miasto było maryjne. By było miejscem, w którym mężczyźni dojrzewać będą do bycia odpowiedzialnymi za swoje małżeństwa, rodziny, miejsca, gdzie żyją – powiedział. Salezjanin wyraził wdzięczność biskupowi Krzysztofowi Włodarczykowi za otwartość serca i życzliwe przyjmowanie Wojowników Maryi. – Tysiące mężczyzn przyjeżdżają, by modlić się za rodziny, małżeństwa, władze miasta. To jest coś niezwykłego i budującego – dodał. 

Był różaniec, konferencja, Koronka do Bożego Miłosierdzia, ale i Eucharystia – centrum spotkania. – Tym razem chcemy w sposób szczególny rozbudzić świadomość życia, które w każdej chwili może się skończyć. Nasze dni błyskawicznie mijają, stąd w każdej chwili powinniśmy być gotowi, by stanąć przed Bogiem i zdać Jemu relację – powiedział ks. Dominik Chmielewski SDB. Według niego na tym polega odpowiedzialność mężczyzny. – Jesteśmy zobligowani do tego, by brać odpowiedzialność za każdą decyzję, wybór, jakiego dokonujemy. I nie jest to straszenie, ale motywowanie do najpiękniejszych wyborów, wartościowego i świadomego życia – powiedział ks. Chmielewski SDB.

W bazylice modlili się mieszkańcy z Polski, jak i ci mieszkający w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Szwecji. Francji, Austrii i Niemiec. – Im bliżej jesteśmy Boga, tym mocniej uderza w nas zło. Różaniec motywuje do tego, by wciąż od siebie wymagać, pracować nad sobą poprzez formację – podsumował Ryszard Sudół, wicelider Wojowników Maryi grupy Warszawa-Siekierki. 

Kolejne ogólnopolskie spotkanie formacyjne Wojowników Maryi odbędzie się w lutym w Płocku.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print