05.02.2023

„Muzyka wykonywana w liturgii nie może być przypadkowa” – uważa bp Krzysztof Włodarczyk. Ordynariusz bydgoski napisał list dotyczący muzyki i śpiewu kościelnego, podkreślając, że „repertuar” wykonywany w kościołach powinien być zgodny z wymaganiami stawianymi muzyce sakralnej, a „nie schlebiać gustom, które nieustanie podlegają zmianom”.

Na początku bp przywołuje słowa św. Augustyna: „Śpiewanie jest sprawą miłości”, które – jak zauważył – „pomagają zrozumieć istotę muzyki liturgicznej”. „Gdy brakuje słów, serce człowieka wyrywa się do śpiewu. Nie inaczej jest podczas muzyki wykonywanej w liturgii” – dodaje, cytując dalej fragment książki Benedykt XVI „Nowa Pieśń dla Pana”.

Według biskupa warto zastanowić się nad tym, czym jest muzyka liturgiczna, jaki jest jej sens, czy jest ona niezbędna? Odpowiedzi należy szukać m.in. w soborowej konstytucji, która przypomina, że liturgia jest dziełem Chrystusa. „Tego, który składa Ojcu ofiarę, uwielbia Go i składa Mu dziękczynienie”. To pokazuje jasno, że liturgia nie jest przestrzenią dla naszej aktywności i kreatywności. Wręcz przeciwnie ma być „skierowana na Jezusa, na Jego działanie”. 

Przywołując Instrukcję Konferencji Episkopatu Polski o muzyce kościelnej bp zaznacza, że „muzyka w liturgii nie jest jej oprawą, ale integralnie wiąże się z celebracją świętych obrzędów”. „Stąd trzeba podkreślić, że muzyka wykonywana w liturgii nie może być przypadkowa, musi mieć określony charakter, cechować się świętością i doskonałością formy. Nie jest więc odpowiednim posługiwać się w liturgii tym, co nie posiada owych znamion, a zostaje zastąpione chwilową modą, czerpiącą z muzyki świeckiej czy rozrywkowej”. 

Biskup Krzysztof Włodarczyk zachęca, by czuwać nad poprawnym kształtem śpiewów zgromadzenia, nie unikając przy tym chociażby chorału gregoriańskiego, „który ciągle jest podstawowym śpiewem Kościoła rzymskokatolickiego”. Dbając o piękno muzyki liturgicznej warto – według ordynariusza – tworzyć atmosferę sprzyjającą powstaniu i rozwojowi zespołów śpiewaczych. „Zachęcam Was, by angażować się w życie Kościoła poprzez udział w scholii, chórze lub parafialnym zespole muzycznym”.

Biskup Bydgoski podkreśla, że ważnym przedmiotem refleksji muszą stać się propozycje repertuarowe, które towarzyszą obrzędom liturgicznym. „Liturgia stanowi integralną i harmonijną całość, dlatego śpiewy muszą być odpowiednio dostosowane do treści liturgii, a śpiewacy i całe zgromadzenie winni w tym śpiewie uczestniczyć. Pragnę zwrócić uwagę na repertuar śpiewów i utworów wykonywanych podczas uroczystości ślubnych i pogrzebowych. Musi być on zgodny z wymaganiami stawianymi muzyce sakralnej, a nie schlebiać gustom, które nieustanie podlegają zmianom”. 

Młodych, którzy przygotowują się do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego – bp Krzysztof Włodarczyk prosi, by „ze swymi duszpasterzami, dali się poprowadzić duchowi Kościoła i uczyniwszy wysiłek związany z liturgicznym przygotowaniem do celebrowania sakramentu, nie próbowali wprowadzać elementów obcych liturgii”. „W tym miejscu pragnę przypomnieć o doniosłej roli organów w liturgii Kościoła katolickiego, który jest pierwszym pośród instrumentów”.

Ordynariusz wyraził wdzięczność wobec organistów, prosząc ich jednocześnie, by doskonaląc swoje umiejętności, wspomagali wiernych w modlitwie. „Dziękuję wszystkim, którzy nieustannie wkładają wiele trudu w to, by w kościołach rozbrzmiewała piękna muzyka” – napisał bp, dostrzegając działalność diecezjalnej Komisji ds. Muzyki i Śpiewu Kościelnego, kantorów i psałterzystów. „Niech św. Cecylia wyprasza wszystkim łaski, a posługa muzyczna będzie przedsmakiem liturgii niebieskiej, do której jako wierzący zmierzamy każdego dnia” – zaznaczył bp Krzysztof Włodarczyk. 

List jest odczytywany we wszystkich kościołach diecezji bydgoskiej. Cała jego treść TUTAJ.

Oprac. Marcin Jarzembowski

print