22.02.2023

„Wykorzystajmy to teraz, jakim jest Wielki Post, bo może lepszej okazji już nie będzie!” – mówił w Środę Popielcową w Katedrze św. Marcina i Mikołaja bp Krzysztof Włodarczyk.

Biskup Bydgoski zauważył, że Wielki Post w tym roku przychodzi w czasie kryzysu. Pomimo tego – jak dodał – „zawsze chodzi o to samo”. – O poszerzanie serca i gotowość, że może pęknąć, tak, jak serce Jezusa przebite na krzyżu. Gotowość do przyjęcia prawdy, że zło jest możliwe i się wydarza. Gotowość przyjęcia prawdy Ewangelii, że ostatnie słowo należy do dobra, a nie zła – mówił.

Według biskupa obrzęd posypania głów popiołem, przypominający o ziemskim przemijaniu, jest także gestem pokornej zgody na złożenie swojego losu w rękach Boga. Wiara – jak podkreślił – wiąże się nierozerwalnie z permanentnym nawracaniem się.

Dlatego Wielki Post jest okazją, by przechodzić „od niewoli konsumpcji do wolności, którą daje wstrzemięźliwość”. – Współczesny człowiek jest nieodparcie pochwycony przez obfitość reklamy i jej natarczywość. Staje się materialnie otyły, a w wymiarze duchowym tuła się jak wygłodniały nędzarz – mówił.

Wielki Post jest także okazją, by przechodzić „od hałasu do ciszy”. – Hałas jest zaprzysięgłym wrogiem jakiejkolwiek refleksji, pokoju serca i miłości. Czy zdobędziemy się na to, by przynajmniej na czterdzieści dni w roku zerwać z siebie elektroniczne kajdany? Czy zechcemy się odkleić na chwilę od współczesnych komunikatorów? – pytał, wskazując również na przechodzenie od „kultywowania brzydoty do tworzenia piękna, od postawy chamstwa do kultury, która świadczy o tym, że człowiek zna swoją godność i szanuje bliźniego”.

To czas „przechodzenia od kłamstwa do prawdy”. – Bo dzisiaj jest tak, że chcielibyśmy wszystko tolerować. Relatywizm jest maską Judasza przebranego za intelektualistę. Mamy stanąć w obronie prawdy o naszej tożsamości: prawdy o mężczyźnie i kobiecie, o ojcu i matce. Mamy się zdecydowanie przeciwstawiać promowanym zachowaniom, które doszczętnie druzgocą ludzką naturę, prowadząc do absolutnej karykatury męskości i kobiecości – dodał, zatrzymując się na „przechodzeniu od śmierci do życia”, przypominając, że życie każdego człowieka jest wartością podstawową i nienaruszalną. – Trzeba stawać w obronie nienarodzonych, starszych, chorych, jak się to mówi dzisiaj: „nieproduktywnych” – dodał.

Na zakończenie zachęcił wszystkich, by każdego dnia Wielkiego Postu stawali pod krzyżem Chrystusa, kontemplując Jego Oblicze, powtarzając: „Dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata”.

W katedrze byli obecni przedstawiciele Caritas Diecezji Bydgoskiej, pracownicy oraz wolontariusze Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Chcieli oni w ten sposób upamiętnić 1. rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie, a także podsumować rok pomocy uchodźcom zza wschodniej granicy.

Tekst, nagranie, zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print