19.03.2023

„Czy przy zdrowych oczach nie jestem ślepcem?” – pytał w kościele św. Urszuli Ledóchowskiej w Bydgoszczy bp Krzysztof Włodarczyk, zwracając uwagę na grzech, który jest powodem zamknięcia na Boga, drugiego człowieka. Po Mszy św. wręczył on medal „Dobrze Zasłużonemu Diecezji Bydgoskiej”.

Nawiązując do sceny z Ewangelii, która mówi o uzdrowieniu człowieka niewidomego, bp zachęcił, by podziękować Bogu za zdrowe oczy. – Warto ucieszyć się, że widzimy ludzi, których kochamy i są nam drodzy. Warto może pierwszy raz w życiu podziękować za wzrok – dodał.

Jednak – jak zauważył bp – słowo Boże w Wielkim Poście, „którego półmetek już przekroczyliśmy”, kieruje nasze spojrzenie jeszcze w jednym kierunku. Zmusza do postawienia sobie pytania: czy przy zdrowych oczach nie jestem ślepcem? Wskazał na gniew, chciwość, brak przebaczenia i pojednania.

Według bp. każdy rodzaj ślepoty – tej fizycznej i duchowej – nie pozwala w pełni cieszyć się życiem. – Dzisiaj przychodzimy do Jezusa z rozmaitymi zaślepieniami, które nie pozwalają nam w pełni przejrzeć, zobaczyć tego, co piękne, naprawdę ważne. Potrzebujemy tego dotknięcia, Jego miłosiernego spojrzenia, by otworzył nam oczy, które zamknął grzech. Usunął bielmo strachu, trudnych doświadczeń, które nie pozwalają uwierzyć, że jest inaczej niż nam się wydaje w naszych ciemnościach – mówił.

Według bp. Krzysztofa Włodarczyka, jeśli pozwolimy Panu Jezusowi otworzyć nasze oczy, to będziemy widzieli głęboko oraz daleko. – Przychodzimy, by na nasze oczy założył okulary miłosierdzia, bo przez jego pryzmat widzi się inaczej. Wszystko zaczyna nabierać kolorów, człowieka cieszyć – zakończył.

Na zakończenie ordynariusz wręczył medal „Dobrze Zasłużonemu Diecezji Bydgoskiej”. Otrzymał go Bolesław Glapiak, świętujący 80. rocznicę urodzin, pełniący m.in. posługę zakrystianina. Od momentu powołania parafii brał czynny udział w jej tworzeniu, poświęcając czas, często kosztem wypoczynku, w budowaniu kościoła. Wykorzystując umiejętności zawodowe działa w charakterze konserwatora na rzecz Przedszkola Dzieciątka Jezus. – Pomimo sześćdziesięcioletniego stażu pracy nadal wykonuje ją z młodzieńczą pasją. Jest członkiem Żywego Różańca i Towarzystwa Świętego Wojciecha. To skromny, głęboko zatopiony w modlitwie człowiek – powiedział proboszcz wspólnoty św. Urszuli Ledóchowskiej ks. Aleksander Kozakowski, dziękując swojemu parafianinowi.

Tekst: Marcin Jarzembowski
Zdjęcia: Sylwia Jasińska

print