30.01.2023

„W centrum chrześcijaństwa jest Osoba Jezusa, a nie nakazy i zakazy” – podkreślał podczas dnia skupienia dla księży seniorów bp Krzysztof Włodarczyk. Biskup Bydgoski dziękował kapłanom, że pomimo zasłużonego odpoczynku, wciąż są czynni w swojej posłudze.

Bo – jak dodał biskup – zadaniem każdego księdza powinna być troska o wiarę wiernych, by była ona budowana na żywej i autentycznej relacji z Jezusem. – Chrześcijaństwo jest wiarą w Osobę. Jezus jest Bogiem i prawdziwym człowiekiem – mówił.

Następnie przywołał św. Hilarego z francuskiego Poitiers, który jest autorem modlitwy. – Chciałabym wypowiedzieć ją razem z wami – dodał, zwracając się do księży seniorów. „Udziel nam umiejętności właściwego i godnego zwracania się do Ciebie, oświeć naszą inteligencję, spraw też, by nasze słowa były wyrazem naszej wiary…” – cytował słowa doktora Kościoła.

Dalej padły słowa z Ewangelii wg św. Jana: „Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki”. – Jezus nie obiecuje nam, że nie umrzemy w sposób fizyczny. Nie mówi też o tym, że będzie nas ochraniał i bronił przed doświadczeniem śmierci w małych, codziennych sprawach. Zapewnia o jednym, że tego, kto zachowa Jego naukę, śmierć nie dosięgnie w wymiarze wieczności – mówił.

To zachowywanie nauki wiąże się według biskupa Krzysztofa Włodarczyka z wiarą w Moc, jaką ma Słowo. – Ufnością pokładaną w tym, że jest Ono zdolne przemieniać nas całych, myślenie, nasze życie i pragnienia – dodał, pytając zarazem w jaki sposób „bezcenny dar życia wiecznego może wpłynąć na postrzeganie śmierci?” – Odsuwa od nas lęk, oddala samotność, wskazuje właściwy kierunek – mówił.

Był to pierwszy w historii diecezji bydgoskiej dzień skupienia dla księży seniorów. – To spotkanie poczytuję sobie za wielki dar, bo pewnie wkrótce do was dołączę – podkreślił ks. infułat Ryszard Pruczkowski, który wygłosił dwie konferencje. – W kapłaństwie nie ma emerytury. Kapłanem jest się do chwili śmierci. Tak długo, jak można, trzeba siadać do konfesjonału, stawać przy ołtarzu, podnosić na patenie chleb, w kielichu wino, a odstawiać na ołtarz Ciało i Krew Chrystusa – mówił.

Drugim przesłaniem była niezastąpiona rola modlitwy. – Zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy dotknięci cierpieniem i nie możemy uczestniczyć w posłudze mamy się modlić – mówił, wskazując na obraz Maryi, nazywając ją Matką każdego kapłańskiego powołania.

Tu nawiązał do pierwszych objawień z Kibeho, które miały miejsce w 1981 roku. Maryja ukazała się jako Matka Słowa i wzywała do modlitwy, do miłości drugiego człowieka i zachowywania przykazań. Jedną z osób widzących, z którą niedawno rozmawiał ks. infułat Ryszard Pruczkowski, była Nathalie Mukamazimpaka. – Dlatego do końca naszych kapłańskich dni idźmy za Chrystusem, bo tylko w taki sposób przetniemy drogę zła, która przez brak modlitwy i odchodzenie od Kościoła, wciska się w ludzkie serca. Trwajmy w modlitwie – mówił do kapłanów w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym ks. infułat Pruczkowski, proboszcz parafii Bożego Ciała w Bydgoszczy.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print