01.08.2023
 
Życzę, byście czuli się „jak u siebie w domu”, w tym wspólnym domu, w którym przeżywamy Światowe Dni Młodzieży – powiedział patriarcha Lizbony kard. Manuel Clemente podczas Mszy św. rozpoczynającej Światowe Dni Młodzieży w stolicy Portugalii. Potrwają one do 6 sierpnia, a weźmie w nich udział papież Franciszek.
 
Bierze w nich udział 370 osób z diecezji bydgoskiej wraz z bp. Krzysztofem Włodarczykiem. Młodzi pielgrzymują przy wsparciu województwa kujawsko-pomorskiego w ramach projektu „Z Kujaw i Pomorza do Lizbony”.
 

Liturgia w parku Edwarda VII w centrum Lizbony rozpoczęła się procesją celebransów: kardynałów z całego świata i portugalskich biskupów. Pozostałych kilkuset biskupów z różnych krajów wraz z księżmi stali już w pobliżu ołtarza, którego nastawa przypomniała fronton katedry. Na specjalnym podium ustawiono symbole Światowych Dni Młodzieży: krzyż i ikonę Salus Populi Romani, podarowane młodzieży przez św. Jana Pawła II, które towarzyszą kolejnym edycjom tego wydarzenia. Na Mszy św. obecny był prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa.

Na wstępie kard. Clemente powitał uczestników ŚDM po portugalsku, włosku, angielsku, hiszpańsku i francusku. Pierwsze czytanie z Księgi proroka Sofoniasza przeczytał po włosku młody pielgrzym w Luksemburga. Drugie czytanie z Listu św. Pawła do Rzymian wybrzmiało po francusku, odczytane przez młodego Senegalczyka. Fragment Ewangelii według św. Łukasza (o nawiedzeniu św. Elżbiety) przeczytał po portugalsku diakon.

W homilii kard. Clemente komentował temat lizbońskiego ŚDM: „Maryja wstała i poszła z pośpiechem” w góry, aby odwiedzić swą kuzynkę Elżbietę. Zwrócił najpierw uwagę na fakt, że „Maryja wyruszyła w drogę”. Była wówczas młoda jak uczestnicy ŚDM, którzy również wyruszyli w drogę, często trudną z powodu dystansu, przesiadek i kosztów. „Tak właśnie możemy patrzeć na swoje życie: jak na drogę do przebycia, której kolejnym etapem jest każdy dzień” – wskazał hierarcha.

Zauważył, że może na tej realnej drodze ich zatrzymać „wirtualny pozór świata do wyboru, dostępnego przed ekranem i zależnego od jednego kliknięcia, które może je zmienić w inny świat”. Świat wirtualny sprawia, że siedzimy „przed urządzeniem, które łatwo się nami posługuje, podczas gdy myślimy, że to my posługujemy się nim”. Tymczasem „rzeczywistość polega na wyruszeniu w drogę, na spotkaniu innych i świata takim, jaki jest, zarówno aby go podziwiać, jak i czynić lepszym”.

Hierarcha wezwał do wdzięczności wobec mediów, które umożliwiają nam lepsze poznanie siebie, innych i świata. „Żyjemy medialnie i nie umiemy już żyć inaczej. Liczmy na pomoc tych narzędzi, ale nie zwalniajmy się z kroczenia samemu, z bycia w bezpośrednim kontakcie z rzeczywistością, która nas dotyka” – zachęcił kard. Clemente. Dodał, że nic nie zastąpi tej osobistej i grupowej drogi „na spotkanie dróg wszystkich”. „W drogę!” – wezwał patriarcha Lizbony.

Przypomniał następnie, że Maryja poszła z pośpiechem w góry, niosąc w sobie Jezusa, „Boga z nami”, aby zanieść Go Elżbiecie. Młodzi uczestnicy ŚDM też znają ten pośpiech, z którym inni wyszli im na spotkanie, aby przynieść im Jezusa i dawane przez Niego szerokie horyzonty i życie w obfitości. Pośród nich „pośpiech wisi w powietrzu”, podobnie jak krąży tu Duch Święty. Jednak pośpiech, jak mówi papież Franciszek, nie oznacza niecierpliwości. Dotyczy ona bowiem tego, czego nie mamy, a czego pragniemy, natomiast pośpiech to dzielenie się tym, co już nami kieruje. Przypomniał w tym kontekście słowa z Pierwszego Listu św. Piotra o uzasadnianiu nadziei, która w nas jest, co należy czynić z łagodnością i szacunkiem. „Bądźcie tacy, z tym pośpiechem bez niecierpliwości, jak ten, kto dzieli się tym, co ma” – wezwał kard. Clemente.

Na koniec przypomniał, że Maryja weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Zauważył, że również młodzi uczestnicy ŚDM zbliżają się do siebie z prawdziwym i radosnym pozdrowieniem. Każde spotkanie, które przeżywamy powinno być rozpoczęte przez takie prawdziwe pozdrowienie, w którym wypowiadamy słowa szczerego powitania i prawdziwego dzielenia się, tłumaczył patriarcha Lizbony.

Zapewnił, że to miasto i cała Portugalia przyjmuje młodych z całego serca. Dziękując rodzinom i instytucjom, które ich goszczą, powiedział, że w każdej z nich widzi „dom Elżbiety, który przyjął Maryję, ale również Jezusa, którego w sobie nosiła”. „Bardzo tego brakuje światu, w którym żyjemy, w którym nie zwracamy uwagi na osoby, które spotykamy. Uczmy się z Maryją pozdrawiać wszystkich i każdego. Praktykujmy to w ciągu tych Światowych Dni Młodzieży. Nowy świat zaczyna się w nowości każdego spotkania i w szczerości pozdrowienia, które wymienimy. Abyśmy byli ludźmi pośród ludźmi we wzajemnym i stałym odwiedzaniu się, życzę wam wszystkim szczęśliwych i stymulujących Światowych Dni Młodzieży” – zakończył kard. Clemente.

Wezwania modlitwy wiernych odczytano po portugalsku (przedstawiciel Brazylii), słoweńsku, ponownie po portugalsku (przedstawiciel Portugalii), w hindi, africaans, indonezyjsku i po włosku.

W procesji z darami do kard. Clemente podeszli: lizbońska rodzina przyjmująca w domu pielgrzymów, wolontariusze z Portugalii i Polski, pielgrzymi z Chile i z Malezji oraz dwóch portugalskich akolitów z zespołem Downa.

Po Komunii św. odśpiewano Magnificat, a kard. Clemente zapowiedział w kilku językach jutrzejsze spotkanie młodych uczestników ŚDM z papieżem Franciszkiem.

W czasie liturgii śpiewał chór złożony z 210 śpiewaków, grała zaś orkiestra złożona ze 100 muzyków ze wszystkich diecezji Portugalii. Dyrygowała nimi Joana Carneiro. Obecni byli także uczestnicy projektu Mãos que Cantam (Dłonie, które śpiewają) – chór złożony z 6 osób głuchych pod dyrekcją Sérgio Peixoto, przy pomocy tłumaczki języka migowego Sofii Figueiredo. Chór ten przedstawia choreograficznie pieśni w portugalskim języku migowym, wspierając tym samym włączenie osób głuchych w muzyczne elementy liturgii.

Szaty i paramenty liturgiczne, używane podczas Mszy św. zostały zaprojektowane specjalnie z okazji ŚDM przez ks. Pedro Tavaresa i podejmują logotyp tego wydarzenia.

pb (KAI Lizbona) / Lizbona
Zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print