04.08.2023

„Jesteśmy dumni, że to nasz rodak zapoczątkował inicjatywę, jaką są Światowe Dni Młodzieży. Poczułem się o czterdzieści lat młodszy” – podkreślił marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki, który przyjechał do Lizbony, by spotkać się z papieżem Franciszkiem i pielgrzymami ze swojego regionu.

Marszałek uczestniczył w ceremonii otwarcia ŚDM, a także w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. – Przede wszystkim cieszę się, że papież jest w tak dobrej formie. Odczułem w sercu, że promieniał, a młodzi czekali na niego, jak na swojego ojca. Znalazłem się wśród pielgrzymów z Ameryki Południowej, gdzie radość była nie do opisania – powiedział.

Piotr Całbecki zwrócił uwagę na historię Światowych Dni Młodzieży, która została zaprezentowana uczestnikom podczas inauguracji. – Jesteśmy dumni, że to nasz rodak zapoczątkował tę inicjatywę. Wówczas byłem młodym chłopakiem, jak ci, którzy pielgrzymują teraz za papieżem Franciszkiem. Łzy wzruszenia poleciały po polikach, kiedy młodzi – a mogłem to zaobserwować – z wielkim entuzjazmem zareagowali na wizerunek Jana Pawła II. To w dużej mierze dzięki niemu mogą odnajdywać się w tym „zwariowanym” świecie, uwierzyć na nowo w Pana Boga. Poczuć, że nie są sami, a Kościół nie ma granic politycznych, ekonomicznych, czy geograficznych – zauważył.

Marszałek przypomniał, że święty Polak jest patronem województwa kujawsko-pomorskiego. To jedyny taki region, a zgodę na to wydał sam Ojciec Święty Franciszek. – Jestem z tego dumny, bo czy można sobie wymarzyć wspanialszy epilog marszałkowania? Najpierw świętowaliśmy rocznice przyjazdu papieża do regionu, co przekształciło się w święto. To z kolei zaowocowało wspomnianym patronatem – dodał.

Według Piotra Całbeckiego to rodzi pytania, jakie działania podejmować, by budować codzienność na spuściźnie wielkiego papieża oraz fundamentalnych wartości. – Może trzeba było również przyjechać do Lizbony, by zrozumieć, że to wszystko ma głęboki sens w odniesieniu do rozwoju organizmu, jakim jest województwo. Nauczanie Jana Pawła II ma bardzo uniwersalny charakter, nie tylko odnosi się do wierzących w Boga. Pokazuje, jaką drogą powinno się iść. Pamiętamy, jaki dialog prowadził z młodymi, wywołując ogromną radość, nadzieję. Tak, jak teraz czyni to – tu w Lizbonie – papież Franciszek – powiedział.

Dlatego według marszałka województwa kujawsko-pomorskiego warto inwestować w młodych. – Tutaj patrzymy na młodych, którzy są zmotywowani, nastawieni do budowania lepszego jutra. Oni stają się cennym tworzywem dobrze funkcjonującego społeczeństwa. W naszym regionie mieszkają dwa miliony osób, więc jest o kogo zabiegać. To oni będą wypełniać w przyszłości misję budowania społeczeństwa solidarnego, także w wymiarze kulturowym i tożsamości narodowej. W przeszłości – za czasów komunizmu – wszyscy byli po jednej stronie. Chodziliśmy do kościoła, by tam szukać wsparcia, a dzisiaj często – w imię źle pojętej wolności – w ogóle jej nie szanujemy. Jako wierzący nie doceniamy także roli Kościoła, szkalując przy tym św. Jana Pawła II.

Stąd – jak podkreślił marszałek – potrzeba dobrych przewodników, biskupów, księży i osób świeckich, którzy nie boją się mówić prawdy. – Światowe Dni Młodzieży pokazują, że młodzi są otwarci na tę prawdę, a przecież nie wszyscy są bardzo pobożni. Należy im tylko przeszkadzać, ale motywować. Tak, jak czyni to teraz papież Franciszek – podsumował Piotr Całbecki.

Dzięki marszałkowi został również zrealizowany projekt pod nazwą „Z Kujaw i Pomorza do Lizbony”. Każda z diecezji otrzymała wsparcie proporcjonalne do ilości osób. I tak ramach projektu z: diecezji bydgoskiej w wyruszyło 370 osób, archidiecezji gnieźnieńskiej 50 osób, diecezji pelplińskiej 52 osoby, diecezji toruńskiej 157 osób i diecezji włocławskiej 45 osób.

Piotr Całbecki spotkał się również z pielgrzymami diecezji bydgoskiej, odwiedzając ich w miejscowości Santarem, gdzie katechezę wygłosił i Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk. Towarzyszył jemu pełnomocnik zarządu województwa Grzegorz Borek. – Czuję się młody nie tylko w Lizbonie. To dlatego, że od ponad trzydziestu lat jestem zaangażowany w działania związane z młodym pokoleniem. Kiedy zaczynaliśmy, sami byliśmy młodzi, mieliśmy dużo pomysłów i planów, które zostały zainspirowane właśnie przez Jana Pawła II. Papieża, który pociągnął nas ku przyszłości. Pokazał drogę do tego, jak działać i być skutecznym. Więc w Lizbonie nie można nie być młodym – powiedział Grzegorz Borek, dodając za świętym Polakiem, patronem województwa, że młodzi są przyszłością Kościoła, świata. – Również papież Franciszek zaapelował kilka lat temu do młodych, mówiąc: wstańcie z kanapy, nie siedźcie na niej, bądźcie aktywni, walczcie o swoją przyszłość. Myślę, że młodzi to poczuli i są także dzięki temu w Lizbonie – podkreślił.

Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski

print