02.09.2023
Troska o formację, działalność charytatywna, jedność serca, wzajemne słuchanie, pielęgnowanie etosu rycerskiego – to zadania, jakie według bp. Krzysztofa Włodarczyka, stoją dzisiaj przed Rycerskim i Szpitalnym Zakonem św. Łazarza z Jerozolimy.
Przeor Duchowy Wielkiego Przeoratu Polski przewodniczył Mszy Świętej w Bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rzeszowie. Świątynia, w której czczona jest w figurze Rzeszowska Pani, była miejscem kolejnej inwestytury. Trzech członków zostało pasowanych na kawalerów. Natomiast Jan Szmyd, Baliw przeoratu Polski, otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu św. Sylwestra, odznaczenie państwowe Stolicy Apostolskiej, przyznawane przez Ojca Świętego.
W bazylice modlili się także ordynariusz rzeszowski bp Jan Wątroba, biskup pomocniczy przemyski Stanisław Jamrozek, a słowo wygłosił ks. prałat Wojciech Przybyła, Wikariusz Generalny Wielkiego Przeoratu Polski. – Zechciejmy na etos rycerski, nasz zakon spojrzeć przez pryzmat małej wioski Betanii – mówił, przypominając postaci Łazarza, jego sióstr – Marii i Marty. – Był to zwyczajny dom, gościnny, wypełniony miłością, otwarty na innych, w którym zatrzymywał się Chrystus – dodał.
I właśnie miłość wobec Boga i bliźniego była kluczem rozważań. – Potrzeba, byśmy funkcjonowali w zakonie, mówiąc nie tylko ustami, ale sercem i czynem. Tym, w czym sprawdziliśmy się w tych latach funkcjonowania Wielkiego Przeoratu Polski. Nie możemy spocząć na laurach – podkreślał ks. prałat Wojciech Przybyła, dodając, że doświadczenie ewangelicznej Betanii nie jest obce członkom zakonu. – Mamy uczyć się od Jezusa, który mówi sercem – mówił kapłan.
W stolicy województwa podkarpackiego odbywała się również Kapituła Wielkiego Przeoratu Polski. – Podczas jej trwania podsumowujemy dotychczasowe działania, a także wyznaczamy plany na kolejne miesiące i lata – powiedział Wielki Przeor Polski Krzysztof Polasik-Lipiński.
Codzienna działalność członków zakonu skupia się przede wszystkim na wymiarze charytatywnym – w czynieniu dzieł miłosierdzia. Są one realizowane na terenach: Komandorii Kujawsko-Pomorskiej, Mazowieckiej i Podkarpackiej. Posługa członków zakonu nakierowana jest na bezpośrednie niesienie pomocy albo gromadzenie dóbr materialnych i środków finansowych, z których jest ona realizowana.
Sztandarową działalnością Komandorii Kujawsko-Pomorskiej jest Centrum Opieki Perinatalnej św. Łazarza w Bydgoszczy, które zainicjował jej Kanclerz Andrzej Mamys. To także pomoc, świadczona od pierwszych dni wojny mieszkańcom Ukrainy na terenie ośrodka w Oćwiece, który należy do Piotra Sobolewskiego – Komandora Kujawsko-Pomorskiego, przy wsparciu Caritas Diecezji Bydgoskiej i jej dyrektora ks. prałata Wojciecha Przybyły – Wikariusza Generalnego Wielkiego Przeoratu Polski.
Komandoria Podkarpacka m.in. wspierała seniorów z Domu Opieki w Tarnobrzegu oraz z DPS w Mokrzyszowie. Komandoria wraz z Fundacją Zakonu św. Łazarza cyklicznie organizuje spotkania poetyckie z twórcami z Podkarpacia w ramach „Romansu z literaturą”. Nawiązana została współpraca z Uzdrowiskiem Ciechocinek S.A. w celu kierowania tam dzieci i młodzieży na leczenie sanatoryjne.
Natomiast Komandoria Mazowiecka skupia się przede wszystkim na pozyskiwaniu pomocy z zagranicy – głównie ze Szwajcarii i Stanów Zjednoczonych – która trafia do Warszawy, a następnie bezpośrednio na Ukrainę. – Pomoc jest liczona w milionach euro i stanowi znaczący element naszej działalności. Kiedy nie było działań wojennych za naszą wschodnią granicą trafiała do Afryki i Ameryki Południowej – powiedział Jerzy M. Korwin Małaczyński.
Kanclerz Wielkiego Przeoratu Polski dodał, że cała działalność zakonu opiera się na trzech filarach. Są nimi: charytatywność, tradycja i duchowość. – Mówienie o miłości jest czymś pięknym, ale od tego są poeci. Natomiast naszym zadaniem jest tę miłość przekuwać w czyny – dodał Jerzy M. Korwin Małaczyński.
Zakon w Polsce skupia ponad czterdzieści osób. – W naszych szeregach mamy także kilkudziesięciu postulantów. Nie możemy zapomnieć o zaangażowaniu wolontariuszy, którzy podczas wykonywania różnych działań posługują się znakami zakonu, czyli zielonym krzyżem. Biorąc pod uwagę wszystkie obszary, jest to w sumie około 200 osób – dodał Wielki Przeor Polski Krzysztof Polasik-Lipiński, dziękując wszystkim za wsparcie i zaangażowanie.
Wydarzeniom w Rzeszowie towarzyszyły relikwie patrona – św. Łazarza. – Myślę, że dzisiaj każdy z członków zakonu, dzięki tej pracy, którą czyni w ramach naszych struktur, jest zdecydowanie bardziej świadomym uczniem Chrystusa. Świadomym wartości, jakie dają dobro i umiłowanie człowieka. I to jest to, co zakon ma do zaoferowania. Poprzez dawanie, stajemy się również bardziej szczęśliwi – podsumował Wielki Przeor Polski Krzysztof Polasik-Lipiński.
Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski